"Prywatny szofer" Caroline Angel



Opis wydawcy:

Jest zawodowcem, ale to zlecenie wymaga od niego o wiele za dużo... 

Na pozór życie Evie Callman upływa bez problemów i trosk, wśród zbytków, na które bogaci rodzice nie szczędzą jedynaczce pieniędzy. Dziewczyna ma wszystko, za co można zapłacić, nawet kierowcę do wyłącznej dyspozycji. Tyle że, jak wiadomo, pieniądze szczęścia nie dają, a pozory mogą mylić. Nie da się kupić miłości rodziców, przyjaźni, uczucia ukochanej osoby. I tego właśnie Evie brak. W dodatku tajemniczy stalker zaczyna prześladować ją listami, co z początku jest dość zabawne, ale z czasem staje się naprawdę niepokojące.

Tak, bez wątpienia Evie nie jest jedynie rozpuszczoną i rozkapryszoną dziedziczką fortuny. Jacob Reynolds, nowy szofer złotowłosej, bardzo szybko dostrzega, że za zasłoną arogancji kryje się potrzebująca pomocy, zagubiona dziewczyna. I nieoczekiwanie okazuje się, że to właśnie on jest jedynym na świecie człowiekiem, który może jej tej pomocy udzielić. Choć możliwe, że będzie to od niego wymagało zlekceważenia służbowych obowiązków


Premiera: 21.06.2022
Ilość stron: 304
Wydawnictwo: EditioRed



Moja opinia:


   Evie Callman przywykła do luksusu. Jako jedyne dziecko zamożnych rodziców wiedzie beztroskie życie. Blichtr i splendor rządzą. Ale to tylko pozory. Prawdziwe życie Evie jest dalekie od tego, co widać gołym okiem. Pieniądze szczęścia nie dają. Tym bardziej uczucia od rodziców ani przyjaźni od osób, z którymi przebywa. Kolejne troski natomiast dostarcza jej tajemniczy wielbiciel. Jego listy z początku są zabawne i niegroźne ale z każdym kolejnym zaczyna rosnąć przerażenie głównej bohaterki.
   Jacobs Reynolds od niedawna jest szoferem zatrudnionym dla Evie. Ten młody i przystojny mężczyzna już wkrótce odegra ważną i istotną rolę dla swej pracodawczyni. 
   Kim jest prześladowca? Co zrobi Evie? Jakie zamiary ma Jacobs? Czy rodzice dziewczyny przejrzą na oczy? Czy Evie w końcu zazna szczęścia i spokoju? A może los szykuje jej cios tak potężny, że nie będzie mogła się po nim podnieść?

    Najnowsza powieść autorki to historia o bogaczce, której daleko do szczęścia. Stwarzane pozory stanowią totalnie co innego od prawdy skrywanej w zaciszu domu. Ta różnica została bardzo dobrze podkreślona. Im bardziej poznawałam Evie, tym bardziej jej współczułam. Dlaczego? Bo to naprawdę fajna kobieta. W jej przypadku nie mam się do czego przyczepić.
   Jacobs to facet charyzmatyczny. Odważny, inteligentny, empatyczny a przy tym naszpikowany testosteronem i charyzmatyczny. Znający swoją wartość. Również świetnie w jego przypadku autorka dobrała cechy charakteru. Umiejętnie prowadziła go przez fabułę.
   Akcja dynamiczna. Nie brakowało rosnącej chemii i pożądania, które wręcz skwierczało. Dla równowagi został dodany element grozy. A on zostały fajnie budowany. 
    O ile z początku przyjemnie rósł dreszczyk emocji i tej nerwowości, co do osoby prześladowcy, o tyle bliżej końca coś poszło nie tak. Zabrakło mi przede wszystkim naprowadzania na tę postać. Można było tę jedną kluczową dla fabuły retrospekcję z tą osobą dać na początek. Wcale nie zdradziłaby zbyt wiele, dlatego że ilość postaci, która pojawiła się od połowy historii skutecznie wprowadzała w zamieszanie. 
    A będąc przy tych dodatkowych postaciach uważam, że w przypadku tak prowadzonej historii wprowadziły niepotrzebny chaos. Zbyt wiele ich i zbyt dużo się działo. Zupełnie niepotrzebnie. Zdecydowanie zadziało to na niekorzyść historii.
   Ale w ogólnym rozrachunku uważam, że warto sięgnąć po tę książkę. Chociażby dla samego uczucia między bohaterami. Zakazanego, ognistego a przede wszystkim wymagającego wiele od głównej pary bohaterów. 

Polecam 





Współpraca: Wydawnictwo EditioRed



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz