"Ukarani" Alicja Bezdziel


Opis:

Dziewczyna w żałobie.
Chłopak, który doprowadził do śmierci jej siostry.
Zemsta i uczucia, zmieniające najtwardsze plany.

Pochodząca z małego miasteczka Klaudia Kasprzyk wjeżdża do jednej z najlepszych uczelni w kraju. Ukończenie prestiżowego uniwersytetu jest tylko pretekstem, Klaudia ma o wiele ważniejszy cel przed oczami. Emil Kaliszewski odebrał dziewczynie najważniejszą osobę w życiu – jej siostrę. Doprowadził do śmierci Leny i teraz musi za to zapłacić.
Plan jest prosty: rozkochać w sobie Kaliszewskiego i podstępem zmusić go, by przyznał się do swoich win. Zawziętość Klaudii trwa tak długo, jak utrzymuje swoje serce w ryzach, ale nie jest to najłatwiejsze zadanie. Pieczołowicie przygotowany plan zaczyna się walić, gdy uczucia zaczynają dochodzić do głosu.

Pasjonujący początek dylogii Uwikłani przenosi czytelnika w świat zemsty, niechcianych emocji oraz prawdy, którą trzeba odkryć, żeby spać spokojnie...


Tom: I
Seria: -
Premiera: 01.06.2022
Ilość stron: 
Wydawnictwo: Szósty Zmysł




Moja opinia:


    Klaudię Kasprzyk dosięgło ogromne nieszczęście. Jej ukochana siostra, Lena popełniła samobójstwo. Młoda kobieta jest wstrząśnięta i nie może się z tym pogodzić. Postanawia powziąć odpowiednie kroki, by pomścić Lenę. Takim sposobem na celowniku Klaudii staje on: Emil Karczewski. To w końcu on za wszystkim stoi i to właśnie on za wszystko zapłaci. 
   Plan jest prosty: rozkochać i zniszczyć. Tylko czy się powiedzie? Czy Emil okaże się być faktycznie winnym? Jaki sekret skrywa chłopak? Co tak naprawdę się wtedy wydarzyło? Czy Klaudia będzie umiała ugasić rodzące się uczucie to swego wroga? 

   To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Słyszałam o popełnionym przez Alicję debiucie, ale nie miałam okazji się z nim zapoznać. Lecz gdy w moje ręce wpadła druga powieść, nie mogłam się jej oprzeć. Wszak zemsta z miłością to nie zawsze dobre połączenie. Tak było i tym razem. 
   Od początku z powieści wyziera ogromny smutek. Bezmiar cierpienia, który blokuje radość, uśmiech i chęć jakichkolwiek zabaw. Szczególnie młodą kobietę, studentkę. Zamiast korzystać z uroków studenckiego życia, Klaudia obrała sobie za cel zemstę. Odważna z niej osoba. Na pewno zdeterminowana, by zrealizować plan. Intrygę uknutą z pieczołowitością, by sprawiedliwości stało się zadość. 
   Czułam całą sobą te wszystkie emocje kumulujące się w głównej bohaterce. Wczułam się w tę postać. Polubiłam ją. Jej dobro, troskę, empatię i rozwagę. Choć jak zazwyczaj to bywa: serce nie sługa, zbaczała z kursu to nic nie mogło zmniejszyć mojej sympatii do niej. Szczególnie, że to młoda kobieta. Niedoświadczona i ogromnie zraniona. Współczułam jej tych traumatycznych wydarzeń.
   Emil jako studenckie ciacho został bardzo trafnie przedstawiony. Miał w sobie tę charyzmę i pewność siebie. Zadziorność i arogancję. Nawet bezczelność, która zdecydowanie podnosiła moje ciśnienie. 
    Autorka bardzo drobiazgowo przedstawiła prowadzone przez swą bohaterkę śledztwo. Zwracała uwagę na mikroskopijne informacje, które miały ogromne znaczenie dla całości historii. Historii pełnej niewidomych. Pełnej zaskakujących wydarzeń. Takich, które wbijają w fotel. Takich, przy których szczęka opada z głuchym łoskotem na podłogę. Trzymały w napięciu, dostarczały adrenaliny a dynamiczna akcja nie pozwalała na spokój. Autorka dawała tylko małe chwilę na zaczerpnięcie powietrza, by dalej podążać za bohaterką. Za powoli wypełzającą prawdą, która zamiast dać odpowiedź na wszystkie pytania, zostawiła mnie w ogromnych zawieszeniu. W niedowierzaniu, że to już koniec. Bo musicie wiedzieć, że to pierwszy tom serii. Dylogii. 
    Ja po pierwszej części zostałam z zaskoczeniem i szoku wymalowanym na twarzy. Kontynuacja proszona na już. Najlepiej na wczoraj, hihi. Na serio to bardzo dobra powieść. Pasjanująca, pochłaniające i trzymająca w niepewności do samego końca. Autorka ogromnie zaskoczyła mnie tak bardzo dopracowaną, dopieszczoną w każdym calu historia zemsty, podczas której rodzi się zakazane uczucie. 

Polecam.




Współpraca: Wydawnictwo Szósty Zmysł







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz