"Spragnieni by kochać. Spragnieni. Tom II" Anna Szafrańska



Opis:

Są blizny, które zostają na całe życie. Jest strach, który skuwa serce niczym lód. Są pragnienia gorące jak ogień.

On – impulsywny, z sercem na dłoni, dla niej – gotowy na wszystko.

Ona – tajemnicza, wycofana i niedostępna niczym Królowa Śniegu.

Eryk wie jedno: ta dziewczyna jest wszystkim, czego pragnie. Zrobi, co tylko w jego mocy, by skruszyć mur, za którym się chowa.

Ale Ewelina, choć pod maską chłodu kryje gorące uczucia, nie wierzy, że ze swoją przeszłością może jeszcze zaznać szczęścia. Są takie rzeczy, których nie można wybaczyć. A ona ma zbyt wiele na sumieniu, by ktokolwiek mógł ją pokochać.


Tom: II
Seria: Spragnieni 
Premiera: 27.01.2021
Ilość stron: 432
Wydawnictwo: Słowne



Moja opinia:


"Bo nie wystarczy kogoś kochać - trzeba mu jeszcze zaufać. I walczyć o to uczucie. Stworzyć coś nowego, coś, co będzie należeć tylko do nas. Dopiero wtedy miłość będzie miała znaczenie."


   Ewelina Kos nie miała łatwego życia. Z resztą nadal nie ma. Zapracowana, przemęczona, zmuszona do robienia rzeczy wbrew sobie. Ale musi. Dla jednej ważnej dla niej osoby, choć mocno toksycznej.
   Eryk Kastner to szczery, otwarty i troskliwy chłopak. Jego życiu różni się od życia Eweliny, mimo że różowo nie było. Ale poddał się. Miał wsparcie Ali, potem Kuby i właśnie to samo chce dać Ewelinie. Kobiecie, która skradła jego serce.
   Czy mu się uda? Czy Ewelina otworzy furtkę do swego serca? Czy mu zaufa? Czy ta spragniona miłości doświadczona kobieta w końcu uwierzy, że warto walczyć?

    Pierwszy tom serii "Spragnieni by żyć" o tym samym tytule wstrząsnął mną dogłębnie. Zburzył spokój. Ogromnie wzruszyła mnie historia Ali i Kuby. Teraz kiedy mogłam od razu zasiąść do czytania drugiego tomu, nie wahałam się ani chwili. Chciałam szybko poznać historię ich przyjaciela. 
    Eryk zasłużył na szczęście. To fajny, troskliwy, wesoły choć impulsywny chłopak. Z sercem na dłoni. A ono jednak wybrało kobietę, której życie wygląda niczym pole minowe. A że Eryk nie jest tchórzem, to zakasał rękawy i zaczął walczyć. Walczyć o miłość. Walczyć o kobietę jego życia. Dziewczynę, która przyciąga go niczym światło ćmę. 
   Eweliny życia nie da się nakreślić w kilku zdaniach. To, czego doświadczyła niejednego by załamało. A ona mimo wszystko walczy. Jest silna z zewnątrz, choć w środku spękana niczym szkło w każdej chwili grożące rozsypaniem się w pył. Zdystansowana, skromna, tajemnicza i niedostępna. Oschła i stroniąca od ludzi. Współczułam jej. Z całego serca pragnęłam jej pomóc i wyrwać ją z tej toksyczności. 
    Bardzo fajnie, że bohaterowie poznani w pierwszym tomie i tutaj mieli konkretne kwestie do przekazania. Dlatego, istotne jest czytanie tej serii z zachowaniem chronologii. Być może i bez tego uda się wam tu odnaleźć ale tomy się przeplatają mimo wszystko. 
    Autorka zaserwowała tutaj ogromny ból. Bolesną przeszłość, która odbierała zdolność swobodnego oddechu. Ta historia jest naszpikowana smutkiem strachem i niepewnością. Przepełniona emocjami, które ściskają serce. Wątkami, które przejmują do szpiku kości. Czyta się tą książkę na jednym wdechu. Na raz. Nie sposób jest się od niej oderwać. Pasjonuje, troszkę rozwesela by finalnie podnieść na duchu i pozostawić nadzieję, że wszystko jest możliwe. Że kiedyś wszystko się ułoży po naszej myśli. Wystarczy tylko chcieć. Znaleźć w sobie tą odwagę i wiarę. Kiedyś ciemne chmury odpłyną ustępując miejsca słońcu. Przegonią łzy i smutek, zostawiając radość i szczęście. 
   Tom drugi okazał się być jeszcze bardziej emocjonalny. Jeszcze bardziej wciągający. Ja już od razu zabieram się za finalną część. A was zachęcam do czytania jeśli jeszcze nie mieliście okazji..

Polecam.








Współpraca: Wydawnictwo Słowne







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz