"Niebezpieczne zagrywki. Niebezpieczne piękno. Tom III" J.T. Geissinger



Opis wydawcy:

Finałowy tom trylogii „Niebezpieczne piękno”!

Eva wie, jakie to uczucie być ofiarą czyjejś obsesji. Porwana przez Dimitrija, zdaje sobie sprawę, że teraz Nasir jej nie ocali. Po raz pierwszy jest naprawdę sama. Jej ukochany nie żyje. 

Pomimo beznadziejnej sytuacji kobieta znajduje siłę do walki. Dobrze zna mrok, który czai się w sercu Dimitrija, i tym razem strach jest jej sprzymierzeńcem. Jednak wbrew temu, co Eva myśli, Nasir usilnie próbuje ją odnaleźć. A ostatnią rzeczą, jakiej spodziewa się Dimitrij, jest ponowne pojawienie się mężczyzny, który powinien być już martwy. 

Jeżeli Eva i Nasir chcą wygrać z diabłem, muszą być tak samo bezwzględni i przebiegli jak on. Tylko wtedy będą mieli szansę go pokonać.          



Tom: III
Seria: Niebezpieczne piękno
Premiera: 02.02.2023
Ilość stron: 236
Wydawnictwo: NieZwykłe




Moja opinia:


   Evalina Nikołajewna Pietrova przeszła wiele. Życie mocno ją doświadczyło a to jeszcze nie koniec. Najcięższe dopiero przed nią.
   Dmitrij porywa ją a w skutek strzelaniny Nasir ginie. Teraz kobieta naprawdę została sama. Mimo wszystko znajduje w sobie siłę do walki. Musi za wszelką cenę wyrwać się z łap bestii.
   Naz jednak nie zginął. Został ciężko ranny a nie ma zamiaru czekać z odbiciem ukochanej. 
    Czy Eva będzie bezpieczna? Czy Naz odnajdzie ukochaną? Co zrobi Dmitrij? Jak zakończy się ta pełna niebezpieczeństwa historia?

    Autorka uwielbia trzymać czytelnika w niepewności. Dostarczać pełnej palety emocji. Po dwóch poprzednich tomach byłam ogromnie ciekawa tego jak zakończy się ta seria.
    Od samego początku wpadamy w sam środek tornada. Zawirowań, adrenaliny i sensacji. Emocje nie opadały - wręcz sukcesywnie wzrastały. Z każdą kolejną stroną ciśnienie niebezpiecznie wzrastało. 
   Było mocno sensacyjnie. I równie mocno zaskakująco. Zwroty akcji powodowały szybsze bicie serca. 
   Eva kolejny raz pokazała, że jest silna i niezłomna. Inteligentna i cierpliwa. A także empatyczna mimo tego wszystkiego czego dostarczyła przed laty.
   Naz zaimponował mi. Podziwiam go za determinację i wolę walki. Mimo odniesionych ran dążył sukcesywnie do wygrania walki.
   Dmitrij to totalny świr. Diabeł w ludzkiej skórze. Ależ mi napsuł krwi. Ale testował moją cierpliwość. Bardzo dobrze wykreowana zła do szpiku kości postać.
   Dynamiczna akcja nie pozwalała na nudę. Lektura dostarczyła mi wielu wrażeń. Przeczytałam ją na raz. Idealnie zakończenie serii. Oczywiście zachęcam do czytania z zachowaniem chronologii.

Polecam 





Współpraca reklamowa: Wydawnictwo NieZwykłe 

#recenzja



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz