"Niegrzeczny szef" Whitney G.




Opis:


Nowa powieść autorki bestsellerowej „Turbulencji” i serii Domniemanie niewinności
Michael Leighton, dyrektor nowojorskiego wydawnictwa i znany playboy, szuka nowej asystentki. Dotychczasowe kandydatki nie potrafiły sprostać jego oczekiwaniom. Aż pojawiła się ona.
Mya nie cierpi swojego nowego szefa. Zachowuje się wobec niej niemiło i arogancko. Co prawda nieźle jej płaci i  przy tym jest niezwykle pociągający, ale przecież nie jest jego własnością. Postanawia zwolnić się z wydawnictwa i szukać szczęścia w innej firmie.
Szef dowiaduje się o jej decyzji. Nie może pozwolić jej odejść – nie tylko dlatego, że jest perfekcyjna w swojej pracy. Ta kobieta ma w sobie coś więcej. Michael ma plan – jeśli Mya myślała, że jest niegrzecznym szefem to jeszcze nie wie na co go stać.


Ilość stron: 168
Premiera: 11.03.2020
Wydawnictwo: Kobiece




Moja opinia:

 
   Zbytnia rozwiązłość czasem bywa nietaktowna i tematem do plotek. Szczególnie, gdy zajmuje się kierownicze stanowisko a kobiety przelatują przez łóżko niczym ziarenka piasku z dłoni.

  Michael Leighton jest właścicielem wydawnictwa książkowego. To znany nowojorski kobieciarz i flirciarz. Nie przywiązuje zbytniej wagi do pojawiających się w gazetach co rusz artykułów i  niegrzecznych zdjęć ze swoich frywolnych poczytań. Niewyżyty seksualnie - istna maszynka. No i jego wygląd - począwszy od twarzy, kończąc na stylu. Nawet jako szef jest dokładny i bardzo wymagający. Wszystko idealne i nieskazitelne. Poza jego rozwiązłością. Ciężkim charakterem odstrasza swoje asystentki, które długo nie mogą zagrzać u niego miejsca. Aż pewnego dnia trafia na Penelope London. Kobietę, którą nie tak łatwo złamać. Ona zna swoją wartość. Wytrzymałą najdłużej ze wszystkich kobiet ale i ona ma w końcu dosyć. Chce odejść. Tylko czy Michael jej na to pozwoli?

   Przezabawna historia o poczynaniach playboya, który został zmuszony do trzymania sprzętu w swoich spodniach. Śmieszne sytuacje i istny pożar żądzy. Tych dwoje się codziennie ściera. Jedno jest szefem, któremu wszystko wolno. Jest panem i władcą i to od niego wszystko zależy. Ona niby posłuszna ale tylko na zewnątrz. W środku aż ją nosi. I właśnie to zostało fajnie odwzorowane. Te słowne potyczki. Starcia goliatów - przecież żadne nie popuści. Gorące sceny nie koniecznie łóżkowe podkładały drwa do pieca podnosząc i tak już wysoką temperaturę.

Przeczytałam książkę w kilka chwil - jest dość cienka. Można było się swobodnie pokusić o dopisanie kilku rozdziałów. Zbyt szybko się to skończyło. Pośmiałam się i o to chodziło - by poprawić sobie humor. Bohaterowie walczyli szablami a każdy zdobyty punkt to odcięty element ubrania. Leciały wióra aż się paliło.

Polecam







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz