"Ja ciebie mocniej" Gosia Lisińska


Opis:

Kiedy wydaje ci się, że masz wszystko i naraz tracisz grunt pod stopami…

Jasiek zdobywa miłość swego życia, ale czy zdoła ją utrzymać? Czy potrafi oprzeć się pokusom? I czy miłość wystarczy, by odbudować to, co wydawało się utracone?

Wróć do Tychów, by poznać losy brata Karoliny, przebojowej bohaterki Świateł w jeziorze, i kolejny raz zakochać się w tym mieście.


Ilość stron: 290
Premiera: 14.02.2020
Tom: III
Seria: Miłość w Tychach
Wydawnictwo: Inanna




Moja opinia:


   W trzeciej części serii "Miłości w Tychach" poznajemy historię Anny i Jaśka. Rodziców bystrego pięcioletniego Czarka. Młody nie zna matki. Zostawiła ich, gdy skończył roczek. Winien był brak rozmów i ucieczka do pracy oraz niemoc Anki. Opuszcza ich na cztery długie lata, które dla Jaśka zdają się być wiecznością. To lata, które zmieniły Anię i całe jej życie. To przez co przeszłą to nie tylko blizny. Serce powoli się zasklepiło i powróciła, by odzyskać syna. Czy uda jej się? Czy teściowie i szwagierka wybaczą jej? W jakich barwach będzie przyszłość? Kto kogo kocha mocniej i do czego jest zdolny?

   Historia dwojga młodych ludzi, których połączył przypadek. Choć Ona miała nieciekawą opinię i pochodziła z rozbitej rodziny, dla której byłą mało ważnym elementem, to mimo wszystko ON widział w niej coś, czego innym trudno było dostrzec. Uczucie nabiera tempa a pożądanie płonie. Ich szczęście jednak nie trwa długo. Nikt się nie spodziewa ogromu tragedii, jaka spadnie na tę rodzinę, a szczególnie na młodego tatę.

   Ta część jest bez wątpienia bardziej dojrzała - jak główny bohater. W równym stopniu także emocjonalna. Nie zabrakło romantyzmu oraz rycerza dla swej księżniczki, choć sam miał co nieco na swym sumieniu i w pewnym momencie zbłądził. Postać głównej bohaterki na początku mi się nie podobała. Celowy zabieg autorki odniósł określony skutek. Cały czas się zastanawiałam co on w niej widzi? Dlaczego ona jest taka w oczach rówieśników? Czym jest to spowodowane? Za to im głębiej wczytywałam się w tekst, tym prawdziwe oblicze kobiety zostały finalnie podane mi na tacy. Nie zabrakło elementów humorystycznych i ciętego języka Karo, który już zdążyłam poznać w poprzednich częściach. Choć tutaj bardziej widać ból, rozpacz i dramatyzm. Skrzywdzeni nie tyle przez los, co na własne życzenie. W pewnym momencie doznałam szoku i wzruszenia. Historia Anny jest niesamowita. Nie spodziewałam się takich wydarzeń. Tego, że autorka zgotuje swojej bohaterce taka szkołę życia. Coś, co będzie jej, w moim odczuciu, swoistą karą za ucieczkę z podkulonym ogonem. Młodzi, niedoświadczeni mieli prawo popełniać błędy. Niestety ucierpiało na tym niewinne dziecko.

   Warto wybaczać i rozmawiać. Naprawiać błędy i dawać innym tę szansę. Ta jedyna w sowim rodzaju możliwość, która może załatać przepaść i być lekarstwem na ból serca i duszy. Szansą na szczęśliwe życie. Ta książka było cięższa i bardziej dorosła od swych poprzedniczek. Ale za to najpiękniejsza. O ile w poprzednich było szaleństwo i nieroztropność okraszone zołzowatością, oceanem pożądania i niewyparzonym językiem, tak tutaj poznałam życie młodych, którym wszystko gdzieś się tam niepotrzebnie poplątało. Zbyt młodzi, zbyt słabi i niepewni. Spędziłam cudowne chwile z trylogią z Jeziorem Paprocańskim w tle. Gratuluję autorce pomysłu na tę serię. Każda z części została dopracowana do ostatniej kropki. Każda z postaci jest swoim indywiduum i bardzo przypadła mi do gustu. Liczę, że kolejne będą równie dobrze - a nawet i lepsze.

Polecam






1 komentarz: