Opis:
Powieść autorki "Wielkich kłamstewek".
Zakochanie jest stanem bliskim szaleństwa. Zwłaszcza gdy miłość zostaje odrzucona.
Ellen nie wie, co powiedzieć, gdy podczas jednej z pierwszych randek jej nowy chłopak Patrick wyznaje z zakłopotaniem: "Ktoś mnie nęka". Poprzednia dziewczyna prześladuje go i wciąż jest obecna w jego życiu, choć od rozstania minęło kilka lat. Wie, kiedy Patrick wychodzi do pracy i jaką ma na sobie koszulę. Zna terminy jego wizyt u dentysty. Wie, co przygotował synowi do szkoły na drugie śniadanie. Wie też, dokąd zabrał Ellen na randkę i gdzie planują spędzić noc.
Jednak prześladowczyni, zamiast przerażać Ellen, dziwnie ją intryguje. Ellen jak zafascynowana zbiera o niej informacje, próbuje zrozumieć jej motywy. Jako hipnotyzerka potrafi w końcu przenikać ludzkie umysły, a ta historia nie daje jej spokoju. Nie zna przecież przeszłości Patricka, czy może zatem być go pewna?
Do czego zdolny jest człowiek, któremu zabrano jego życie?
Liane Moriarty, autorka takich bestsellerów jak "Wielkie kłamstewka" czy "Dziewięcioro nieznajomych", to mistrzyni budowania suspensu. W jej powieściach nic nie jest oczywiste i nikt nie jest bez winy. Ale też każdy zasługuje na odkupienie.
"Liane Moriarty jest mistrzynią suspensu".
"The Washington Post"
"Błyskotliwa historia miłosna, którą czyta się jak thriller".
"O, The Oprah Magazine"
Premiera: 03.06.2020
Ilość stron: 544
Wydawnictwo: Znak
Moja opinia:
Porzućmy rzeczywistość i przenieśmy się do Australii, by poznać historię wychowywanej przez matkę Ellen i wdowca Patricka. Chcecie poczytać o wielkiej i szczęśliwej miłości pełnej uniesień i jasnej przyszłości? To niestety nie tu. Liane Moriarty zaprasza na fotel terapeutyczny. Wyrzućmy wszystko co nam leży na sercu.
Ciężko jest się pozbierać po stracie małżonka. Szczególnie, gdy jest dziecko, które potrzebuje miłości i nie rozumie nowej sytuacji. Patrick Scott zakochał się lata temu wielką i pierwszą miłością w doskonałej Colleen. Niestety los tak chciał, że kobieta umiera pozostawiając zrozpaczonego męża i malutkiego Jacka. Mężczyzna niedługo po tym poznaje Saskię, dziewczynę, która pokochała i jego, i dziecko. Stała się matka dla pragnącego ciepła chłopczyka. Niestety Patrick zrywa z nią a kobieta staje stalkerką. Śledzi byłego partnera, bywa na meczach Jacka. Gdzie oni tam i ona. Odstrasza każdą potencjalną partnerkę głównego bohatera. Aż pewnego dnia poznaje Ellen, której nie straszna jego prześladowczyni...
Ellen O'Farrnell ma trzydzieści pięć lat i jest hipnoterapeutką. Mieszka w odziedziczonym po babci mieszkaniu i ma gabinet. Przyjmuje pacjentów z różnymi problemami. Hipnozą stara się im pomóc. Uleczyć dusze i naprowadzić na właściwe tory. Niestety nie jest cudotwórczynią, za jaką co niektórzy ja uważają. A tym bardziej nie jest oszustką. Ona tylko pomaga. Nie leczy. Od leczenia są lekarze.
Kobieta nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że jedna z jej pacjentek jest Saskia. Tylko która to jest? Jaki ma cel? Czy Patrick w końcu wyzna Ellen cała prawdę zanim będzie za późno?
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Liane Moriarty i na pewno nie ostatnie. Od samego początku wciągnęłam się w historię głównej bohaterki. Tego w jaki sposób podchodziła do swoich klientów. Idealne odwzorowanie rodzin. Rodziców i najbliższego otoczenia. Realne opisy i naturalne dialogi. Historia została tak zagmatwana jak zaplatana włóczka. Był początek ale zanim dotarłam do końca to musiałam się natrudzić, by rozplątać motek i znaleźć odpowiedni kierunek do finiszu. Nie zabrakło elementów grozy. Rozłożenie na czynniki pierwsze ludzkiego umysłu, podświadomości i zazdrości z iście chirurgiczną precyzją. Kiedy w pewnym momencie wyszło na jaw kim jest Saskia myślałam, że dalej będzie już tylko nuda i spokojne wody leniwie płynącej rzeczki. Myliłam się. To byłą diero połowa trasy. Przystanek na złapanie oddechu by wyruszyć dalej na szczyt tej góry - bo w końcu taki był cel. Jestem pozytywnie zaskoczona fabułą. Bohaterowie i ich psychika opisana w najdrobniejszych szczegółach. Nie zabrakło także rodzinnych takich zwyczajnych sytuacji. Prób odnalezienia się w nowej rzeczywistości. W pozostawieniu za sobą przeszłości i zaczęcia wszystkiego na nowo.
Poznajcie stalkerkę i jej powody, które skłoniły ją do takiego zachowania. Wdowiec poszukujący szczęścia pod rękę z przeszłością. I hipnoterapeutkę, która nawet poza drzwiami swego gabinetu leczy dusze. Nie może zamknąć za sobą drzwi i odciąć się od ludzi. Tu nic nie jest jasne a każde nowy wątek pokrywają grube i ciemne chmury. Dajcie się porwać tej wciągającej historii pełnej zagadek i tajemnic.
Polecam
Porzućmy rzeczywistość i przenieśmy się do Australii, by poznać historię wychowywanej przez matkę Ellen i wdowca Patricka. Chcecie poczytać o wielkiej i szczęśliwej miłości pełnej uniesień i jasnej przyszłości? To niestety nie tu. Liane Moriarty zaprasza na fotel terapeutyczny. Wyrzućmy wszystko co nam leży na sercu.
Ciężko jest się pozbierać po stracie małżonka. Szczególnie, gdy jest dziecko, które potrzebuje miłości i nie rozumie nowej sytuacji. Patrick Scott zakochał się lata temu wielką i pierwszą miłością w doskonałej Colleen. Niestety los tak chciał, że kobieta umiera pozostawiając zrozpaczonego męża i malutkiego Jacka. Mężczyzna niedługo po tym poznaje Saskię, dziewczynę, która pokochała i jego, i dziecko. Stała się matka dla pragnącego ciepła chłopczyka. Niestety Patrick zrywa z nią a kobieta staje stalkerką. Śledzi byłego partnera, bywa na meczach Jacka. Gdzie oni tam i ona. Odstrasza każdą potencjalną partnerkę głównego bohatera. Aż pewnego dnia poznaje Ellen, której nie straszna jego prześladowczyni...
Ellen O'Farrnell ma trzydzieści pięć lat i jest hipnoterapeutką. Mieszka w odziedziczonym po babci mieszkaniu i ma gabinet. Przyjmuje pacjentów z różnymi problemami. Hipnozą stara się im pomóc. Uleczyć dusze i naprowadzić na właściwe tory. Niestety nie jest cudotwórczynią, za jaką co niektórzy ja uważają. A tym bardziej nie jest oszustką. Ona tylko pomaga. Nie leczy. Od leczenia są lekarze.
Kobieta nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że jedna z jej pacjentek jest Saskia. Tylko która to jest? Jaki ma cel? Czy Patrick w końcu wyzna Ellen cała prawdę zanim będzie za późno?
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Liane Moriarty i na pewno nie ostatnie. Od samego początku wciągnęłam się w historię głównej bohaterki. Tego w jaki sposób podchodziła do swoich klientów. Idealne odwzorowanie rodzin. Rodziców i najbliższego otoczenia. Realne opisy i naturalne dialogi. Historia została tak zagmatwana jak zaplatana włóczka. Był początek ale zanim dotarłam do końca to musiałam się natrudzić, by rozplątać motek i znaleźć odpowiedni kierunek do finiszu. Nie zabrakło elementów grozy. Rozłożenie na czynniki pierwsze ludzkiego umysłu, podświadomości i zazdrości z iście chirurgiczną precyzją. Kiedy w pewnym momencie wyszło na jaw kim jest Saskia myślałam, że dalej będzie już tylko nuda i spokojne wody leniwie płynącej rzeczki. Myliłam się. To byłą diero połowa trasy. Przystanek na złapanie oddechu by wyruszyć dalej na szczyt tej góry - bo w końcu taki był cel. Jestem pozytywnie zaskoczona fabułą. Bohaterowie i ich psychika opisana w najdrobniejszych szczegółach. Nie zabrakło także rodzinnych takich zwyczajnych sytuacji. Prób odnalezienia się w nowej rzeczywistości. W pozostawieniu za sobą przeszłości i zaczęcia wszystkiego na nowo.
Poznajcie stalkerkę i jej powody, które skłoniły ją do takiego zachowania. Wdowiec poszukujący szczęścia pod rękę z przeszłością. I hipnoterapeutkę, która nawet poza drzwiami swego gabinetu leczy dusze. Nie może zamknąć za sobą drzwi i odciąć się od ludzi. Tu nic nie jest jasne a każde nowy wątek pokrywają grube i ciemne chmury. Dajcie się porwać tej wciągającej historii pełnej zagadek i tajemnic.
Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz