"Negatyw szczęścia. Fine" Ludka Skrzydlewska




Opis:

Historia o modzie i miłości ze szczyptą sensacji... I z co najmniej dwiema szczyptami humoru!

Miłość. Moda. Intrygi.

Nieoczekiwanie życiem zawodowym Sashy po raz kolejny wstrząsnęły silne turbulencje. Dziewczynę zwolniono z mediolańskiego domu mody Di Volpe pod zarzutem przekazywania konkurencji poufnych danych. Niestety, dowody świadczą na niekorzyść Sashy: właściciel konkurencyjnego domu mody, Andre Debreu, od lat przyjaźni się z matką pechowej pani fotograf, a e-mail z przeciekiem został wysłany z jej komputera.

Wygląda na to, że ktoś celowo kieruje podejrzenia na młodą Polkę. Rozżalona fałszywymi oskarżeniami Sasha postanawia na własną rękę poszukać prawdziwego szpiega. Krąg podejrzanych jest całkiem spory. I nie można z niego wykluczyć matki Sashy, którą wydaje się łączyć z Andre coś więcej niż tylko nić sympatii.

W winę dziewczyny nie wierzy Alessandro, syn właścicielki Di Volpe. Relacje między nim a Sashą, niegdyś dalekie od przyjaznych, nabierają gorącego charakteru...


Premiera: 29.07.2020
Tom: II
Seri: Negatyw szczęścia
Ilość stron: 368
Wydawnictwo: Editio Red








Moja opinia:

   
   Świat mody i intryg ponownie uchyla drzwi. Sasha kolejny raz przyjmuje kopniaka od losu. Tylko tym razem stanie do walki o swoje imię i honor. Zostaje oskarżona o spiskowanie z konkurencyjnym domem mody, którego właścicielem jest Andre Debreu. Mężczyzna jest dobrze znany matce Sashy. Ktoś ewidentnie zrobił to specjalnie, by pozbyć się młodej i zdolnej pani fotograf. Kto za tym stoi? Wierzy jej tylko Alessandro, którego serce bije szybciej na widok swojej pracownicy. Ich relacja nabiera pikanterii. I zdawać by się mogło, że wszystko jest ok. Niestety Sasha nie spocznie, dopóki nie odkryje kto jej zaszkodził. Czy to niebezpieczne śledztwo doprowadzi jej do celu? Czy  związek Włocha i Polki ma szansę? Czy nie powtórzy się sytuacja sprzed lat, powielając związek Franceski i Krzysztofa? Czy główna bohaterka wybierze karierę a może jednak miłość?


   Druga część historii domu mody Di Volpe. Świata sesji fotograficznych, zjawiskowych kreacji, miłości i intryg. Tu dzieje się wszystko. A na dodatek zostało okraszone włoskim temperamentem i pożądaniem. Z niewybrednym humorem na deser. Już w pierwszej części zostałam wessana w ten świat stworzony przez autorkę. W klimat obyczajów i temperamentu Włochów oraz tego państwa. Tym razem zadziwiła mnie Sasha stoją determinacją. I pokazała temperament godny wściekłej kocicy. Oj, leciały wióra, że aż miło. Mówiąc o zmianie charakteru, a może nawet pokazania dodatkowych jego cech, nie można zapomnieć o Sandro. W tej części poznajemy powód jego pierwotnego odbioru zdolnej fotografki. Rzuca to nowe światło na jego zachowanie. Dużą również zmianę zaobserwowałam u Adele. Z młodej i ciągle wesołej modelki skorej do zabaw wyszła całkiem logicznie myśląca młoda kobietka. Na jej osobie możemy się zamyślić nad tym, co jest pokazywane dla ogółu a co tak na prawdę tkwi w sercu  i jak mało osób zna tę stronę. Jeden malutki minusik za postać Aurory. Huragan szalał w części pierwszej a tutaj została tak jakby pominięta. Ale za to Theo nadrabiał. Choleryk do kwadratu. Nerwus jakich mało. A drugoplanowe postacie mieszały swoimi problemami a wszędobylski humor bawił i zaskakiwał. Zawirowania godne rollercoastera. Bawiłam się świetnie. Akcja i kolejne wydarzenia skutecznie trzymały mnie w napięciu. Nie dawały odetchnąć i złapać oddech. Nie mówiąc już o odłożeniu książki na później.  Świetna historia, która ogromnie mi się podobała i aż żałuję, że to już koniec. Polski "Diabeł ubiera się u Prady" - dopracowany w każdym szczególe, perfekcyjny i niesamowicie wciągający. A sceny uniesień grzeją i rozpalają. 

   "Negatyw szczęścia: Fine" pokazał drugą, tę ciemniejszą stronę życia w blasku fleszy. Pełna paleta emocji oraz uczuć została tutaj pokazana. Z dokładnością godną chirurga. Zostało pokazane także  jak ciężko jest okazać komuś zaufanie, jeśli uprzednio zostało ona mocno nadszarpnięte. Na wszystkie kłopoty w związku najlepsza jest szczera rozmowa. Nie tajemnice czy omijanie prawdy. Również mówienie o swych uczuciach. Samo okazywanie ich nie wystarczy. To słowa maja tę moc. I tak za wszystko odpowiada serce. To ono mówi czy możemy kochać czy nienawidzić. Czy możemy wybaczyć i zaakceptować. Zazdrość nigdy nie była dobrym doradcą. A wybór między miłością a karierą nigdy do łatwych nie należał. Musimy kierować się sercem i tym co czujemy. I czy dana osoba jest tym negatywem - podstawą tego czego pragniemy. Jestem mile zaskoczona tym, jakie problemy zostały wzięte pod uwagę w tej książce. Mogło by się zdawać, że to tylko moda, sesje i miłostki. Sama lekkość i zabawa. A to świat ludzi takich jak my, z problemami, wzlotami i upadkami. Jesteście zaciekawieni? Gorąco zachęcam do przeczytania. Szczególnie, jeśli już czytaliście cos spod pióra autorki i wam się spodobało. 

   Polecam


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz