"Cassiano boss" Angelika Łabuda

 



Opis:

Pakt, który zmienił więcej niż jedno życie. Powalająco przystojny Włoch skrywający wielką tajemnicę zakochuje się w zwykłej dziewczynie.

Brzmi jak bajka?

Ona już dawno przestała w nie wierzyć. Dwudziestosześcioletnia Anastasia Jones pracuje w punkcie nadawania paczek. Wiedzie normalne życie, które jednak jej nie zadowala. Szuka mężczyzny na stałe, lecz do tej pory żaden z kandydatów nie potrafił ujarzmić jej burzliwego temperamentu.

Co więc się stanie, gdy na swojej drodze spotka niebezpiecznego gangstera z podejrzaną przeszłością?

Miłość nie wybiera, ale przeznaczeniu przecież można pomóc. Dwudziestodziewięcioletni Cassiano Lorenzo, przystojny i bogaty prezes jednej z największych korporacji w Nowym Jorku, jest obiektem westchnień każdej kobiety. Co środę wysyła tajemnicze paczki do Włoch. Piękna pracownica punktu nadawczego sprawi, że jego świat wywróci się do gory nogami.

Czy mężczyzna z mroczną przeszłością będzie potrafił okiełznać pannę Jones i ukryć ją przed swoją włoską rodziną? Jaką tajemnicę skrywa za oceanem?


Premiera: 29.07.2020
Tom: I
Seria: Dangerous
Ilość stron: 288
Wydawnictwo: Kobiece




Moja opinia:


   Anastasia Caterin Jones od sześciu lat jest pracownicą placówki pocztowej. Jej przyjaciółka Alex  Steve pracuje razem z nią. Mają po dwadzieścia sześć lat i są uzbrojone w wyjątkowe charakterki. Z wyglądu różne niczym dzień i noc. Alex skacze z kwiatka na kwiatek i jest niewyżyta seksualnie. Ana za to czeka na tego jedynego. Ich wzajemna relacja jak i cięty języczek bawi i szokuje. Już od jakiegoś czasu co środę pewien przystojny Włoch nadaje paczki...
   Cassiano Lorenzo jest przystojniakiem z Palermo, za którym ciągnie się mrok i tajemnica. Gdy dane jest im się poznać w niefortunnych okolicznościach ich znajomość się zacieśnia iście ekspresowo. Trafiła kosa na kamień. Zarówno on, jak i ona nie dadzą sobie w kaszę dmuchać. Ścierają się, że aż iskrzy. Czy rozwinie się z tego coś konkretnego? Czy aby Ana zna swoją przeszłość? Czy on jest gotów na wszystko? Jakie tajemnice ujrzą światło dziennie? Czy będą w stanie je wszystkie udźwignąć? W świecie mafii panują bowiem całkiem inne zasady...

   Jejusiu, debiut. Jak ja je uwielbiam. A ten dodatkowo jest napisany przez blogerkę. Można Angelikę znaleźć na instagramie pod nazwą autorską, jak i blogerską (@book_by_angeline). Jej debiut to mafia, która ostatnio szturmuje rynek wydawniczy. Mafia w wykonaniu autorki jest troszkę inna od tego, co do tej pory udało mi się przeczytać. Ta książka przede wszystkim od samego początku bardzo bawi. A wszystkiemu winne Ana i Alex. One dwie razem w dobrym humorze to jazda bez trzymanki. Cięty język, ostre riposty i konkretny wygląd młodych kobiet są istną petardą. Obie z wyglądu różnią się totalnie. Alex dostała wygląd blondwłosej modelki, hojnie obdarzonej przez naturę tu i ówdzie,  która cały czas pragnie mieć faceta miedzy nogami. Za to Ana jest czarnulką, ze średnim biustem ale kształtnymi pośladkami, która zdecydowanie nadrabia iście demonicznym charakterkiem. Żyleta. Uwielbiałam czytać ich słowne potyczki. Prychałam i momentami nie dowierzałam temu, co czytałam. Śmiałam się tak, że aż mnie bolał brzuch. Od strony humoru i dowcipu to zdecydowanie mój klimat. Tak samo jak one dwie. Normalnie mieć takie szalone kobietki obok siebie to nuda musiałaby płakać rzewnymi łzami wyprowadzając się z mojego życia raz na zawsze. Chodzące tornada. Genialne i charakterne kobietki. Jeśli chodzi o nie dwie to do samego końca nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń. Bombowe panny. Dwie młode bohaterki mają bardzo dominujący charakterek, który nie łatwo okiełznać. Muszą mieć konkretnego osobnika w roli partnera. I to było świetnie pokazane. Na uwagę zasługują myśli głównej bohaterki, które pozwoliły mi jeszcze lepiej ją poznać. Tak jak i fakt, że wydarzenia mogłam obserwować oczami kilku bohaterów a nie tylko jednego.  Co do Cassiano natomiast, to mam dylemat. Przystojny, bogaty, głośny i głodny miłości. Seksu, pasji i ma radar na żądzę. Języczek też niczego sobie. On i Ana to zdecydowanie dwa wulkany. Oni razem w jednym pomieszczeniu to ścieranie się godne płyt tektonicznych wywołujące niemałe trzęsienie ziemi. Sceny miłosne grzały, trawiły i rozpalały do czerwoności. Z ich charakterkami i temperamentem inaczej być nie mogło. Romans very hot. Ale to na prawdę bardzo, bardzo ognisty. Tylko gdzieś w tym jego mafiozowym życiu zabrakło mi właśnie tej mafii. Troszkę skąpy był tu ten temat. Była szczypta paktu, bezczelna Elena, równie przystojny i demoniczny braciszek Marco ale w morzu moich mafijnych potrzeb to jest kropla. Ale być może taki właśnie był zamysł autorki. By skupić się w części pierwszej na bohaterach. Na tym kim są i jacy są, a dopiero w tomie drugim wpaść w sam środek sycylijskiej rodzinki z piekła rodem. I na to prawdę powiedziawszy liczę. Po takim zakończeniu, jaki zafundowała swoim bohaterom autorka zostało mi jeszcze więcej pytań. Taki finisz musi zwiastować jakąś bombę w drugim tomie. Ja chcę kontynuację na już. Już nie mogę się doczekać w jakim kierunku teraz pójdzie ta historia.


   Książka Angeliki Łabuda pokazuje, że dla miłości człowiek jest w stanie zrobić wszystko. Z subtelnością i delikatnością zostałam wprowadzona w historię Any i Casa. Dwojga ludzi, których życie zmącił pakt. Nie zabrakło dobrego dowcipu i ciętych ripost, które skutecznie poprawiły mój humor serwując mi pod tym względem akcję na najwyższym poziomie. Autorka pokazała zawiłość relacji rodzinnych oraz przeszłości o także morze intryg oraz kłamstw. Bajeczek serwowanych prosto pod nos, jak i brutalnej prawdy, która niczym nokaut powala na łopatki. Nie zabrakło spalających na popiół scen uniesień, które odpowiednio podsycały i tak już gorącą atmosferę. Styl autorki od samego początku przypadł mi do gustu. Fajne, lekkie i nie wymuszone dialogi plus barwne i realne opisy sprawiły, że książka wręcz czytała się sama. Mimo tej całej mafijnej otoczki cała historia, jak i bohaterowie zostali dość mocno w moim odczuciu osadzeni w rzeczywistości. Świetnie spędziłam czas w tą książką i aż żałuję, że tak szybko skończyłam ją czytać. Pozostało mi teraz uzbroić się w cierpliwość w oczekiwaniu na kontynuację. Jeśli zatem lubicie takie szalone, zwariowane historie o miłości z mafią w tle, to ta pozycja może Wam się spodobać. Mi bardzo się podobała i chcę więcej.

Polecam






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz