"W paszczy lwa" Melisa Bel

 




Opis:

Namiętność, niefortunne zdarzenia, humor sytuacyjny. Barwni bohaterowie „W paszczy Lwa” sprawią, że nie zdołasz oderwać się od tej książki! 

Catherine od dziecka żyje w cieniu olśniewającej siostry, do której nieustannie porównuje ją matka. Dziewczyna pokornie znosi jej reprymendy i z godną podziwu determinacją pielęgnuje w sobie marzenie o dobrym mężu. Pewnego dnia spotyka na swojej drodze dużo starszego, przystojnego oficera, lorda Nicolasa Devona, dla którego zupełnie traci głowę. 
Wkrótce jednak odkrywa, że mężczyzna to rozchwytywany przez kobiety lew salonowy i dla szarej myszki, takiej jak ona jest nieosiągalny. 

Gdy młoda dama doświadcza publicznego upokorzenia, decyduje się na drastyczną metamorfozę. Nowy wizerunek i większa pewność siebie mają pomóc jej w zdobyciu upragnionego mężczyzny i utwierdzeniu swojej wartości. 

Nicolas, któremu zawsze skrycie podobała się młodziutka Catherine, nie jest przygotowany na czekającą go uwodzicielską grę. 
Dodatkowo skłonność Cat do popadania w kłopoty sprawi, że losy tych dwojga splotą się, a silna wola Nicolasa zostanie wystawiona na ogromną próbę…


Premiera: 21.10.2020
Tom: II
Seria: Niepokorni
Ilość stron: 404
Wydawnictwo: Self Publishing








Moja opinia:


   Szesnastoletnia Catherine Williams w porównaniu do swej starszej o dwa lata siostry Helen, jest niczym brzydkie kaczątko. Ma swoje poglądy, których nie boi się wyrażać. Jest odważna, temperamentna a jej kobiece kształty nie wpisują się w obecny kanon mody. To jej spędza sen z powiek. Pewnego dnia widzi barczystego i przystojnego oficera, który ratuje spod kół powozu bezdomnego psiaka. To mężczyzna z jej snów i fantazji. O piętnaście lat starszy baron Nicolas Devon staje się jej obsesją. Otacza go aura wdzięku i zuchwalstwa a obok niego ciągle są jakieś kobiety. Catherine postanawia się zmienić. Po czterech latach ma klarowny plan. Czy jej się uda? Czy Nicolas zwróci na nią uwagę jak na kobietę? Czy jej rodzina zaakceptuje szalony pomysł młodszej córki? A może to Helen go usidli? Wszak to ona jest doskonała...
   
   Debiut Melisy "Diabelski hrabia" dostarczył mi wielu emocji i przypomniał wszystkie elementy romansu historycznego, który pokochałam lata temu. To od tego gatunku literackiego rozpoczęła się moja przygoda z czytaniem. Po tym debiucie z niecierpliwością wypatrywałam informacji o drugim tomie serii "Niepokorni". I doczekałam się. Ale mimo iż jest to drugi tom, to śmiało można czytać książki bez zachowania kolejności, bowiem każdy z tomów jest o kimś innym. Tym razem bohaterami są Catherine i Nicolas. Dzieli ich wiek i doświadczenie seksualnie a łączy ognisty temperament. Z Catherine wyszła całkiem fajna kokietka. Mimo swej niewinności umiała pokazać swoją odwagę. Umie walczyć o marzenia - to śmiało można jej przyznać. Jest zdeterminowana i pewna swego. Z przyjemnością obserwowałam jej przemianę. Nie raz jej pomysły wzbudzały trwogę i przerażenie. Młodziutka i niedoświadczona  w mig pakowała się w kłopoty. One się jej trzymają i nie chcą odpuścić. Gafa goni gafę. Nie zawsze dobrze przemyślany plan wywołuje całkiem inny skutek. Ta kobietka z każdym kolejnym pomysłem zaskakiwała i intrygowała. Momentami bawiła do łez. I to zwróciło uwagę lwa salonowego. Nicolas w końcu ją zauważył. Ale on to z tych bohaterów, którzy są jedną wielka niewiadomą. Nie wiadomo co mu tak na prawdę z głowie siedzi i na co się zdecyduje. Pewny siebie, po części diaboliczny ale za to perfekcyjnie wie, jak oczarować kobietę. Zna doskonale kobiece ciało i z przyjemnością prowadzi je na wyżyny przyjemności. Oj, to lwiątko jest trudne do ułaskawienia. On bowiem pożre wszystko to, co apetyczne. Nie bawi się w delikatność i nieśmiałość. Nie. On absolutnie wie czego chce i uwielbia wyzwania. Tę swoistą grę w kotka i myszkę. Bardzo męska postać. Charakterny, pełny buzującego testosteronu, szarmancki i pewny siebie. Idealny kandydat na męża. Ale czy aby na pewno? A gdy w końcu na jego drodze stanęła odmieniona Kitty, wtedy zaczęła się walka. Walka charakterów. Walka temperamentów. Walka z pożądaniem. Działali na siebie niczym płachta na byka a Catherine uwielbiała sprawdzać granice jego wytrzymałości. No cudeńko. Uwielbiam ich przepychanki słowne. To ścieranie się i testowanie granic swojej wytrzymałości. Pomysły Kitty niejednokrotnie powodowały, że moje brwi podjeżdżały do góry a ja z otwartą buzią czytałam jej śmiałe poczynania. Normalnie był ogień. Ogień, który jak się rozhulał to klękajcie narody. Opisane to zostało subtelnie, z rozwagą i dozą delikatności. Delikatności odpowiednią dla tamtych lat. Autorka oddała cały klimat tamtego okresu. Słownictwo, etykiety, konwenanse i zwyczaje... No wszystko.  Wszystko miało swoje miejsce. Mimo odważnych scen erotycznych działających na zmysły było wszystko utrzymane w klimacie dziewiętnastowiecznej Anglii. Bardzo pozytywnie książka od początku do samego końca trzyma w napięciu. I mimo, iż finisz był przewidywalny (swoją drogą innego chyba być nie mogło - idealny), tak w ciągu całej fabuły pewności co do dalszych wydarzeń nie miałam pewności. Autorka dokładała co rusz nowe wątki. Kończyła jeden, dawała złudne wrażenie spokoju i powolnego marszu ku końcowi a tu nagle chlust zimnej wody ostudził i strwożył. Moja ciekawość była cały czas podsycana. To był zdecydowanie świetny pomysł na książkę, który oddał wszystkie elementy romansu historycznego, które wręcz uwielbiam. 

   Drugi tom serii "Niepokorni" ponownie pozwolił mi wkroczyć na salony. Mogłam towarzyszyć charakternym i temperamentnym bohaterom w ich poczynaniach. Tych śmielszych jak i nieśmiałych. Poznałam ich myśli i plany. Niejednokrotnie byłam zszokowana a nawet i zbulwersowana. Wszystko w pozytywnym znaczeniu. Historia miłości Kitty i Nico chwyta w swe szpony od samego początku. Autorka z precyzją i dbałością o szczegóły  oddała cały klimat tamtych lat. Jej niezwykle lekki styl i barwny język kolejny raz przypadł mi do gustu. Jestem oczarowana tą książką i teraz z niecierpliwością będę czekać na tom trzeci, w którym poznam losy lorda James'a Hamiltona oraz Charlotte Summer. Już nie mogę się doczekać kolejnej podróży w czasie. Melisa czaruje słowem i z każdym kolejnym tomem robi to coraz lepiej. A jeśli i Wam bliskie są romanse historyczne to śmiało możecie czytać tę lekturę. Dostarczy Wam wiele emocji i jeszcze więcej rozrywki. Policzki pokryje szkarłat a serce będzie biło szaleńczym rytmem. 

Polecam





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz