"Magiczne chwile w Pensjonacie Leśna Ostoja" Joanna Tekieli

 




Opis:

Drzewie to mała wioska położona w malowniczej okolicy, w samym sercu puszczy skrywającej wiele tajemnic. Na obrzeżach wioski stoi dworek Leśna Ostoja, w którym od kilku lat prowadzony jest przytulny pensjonat z duszą.

Dajcie się porwać atmosferze Pensjonatu Leśna Ostoja, gdzie zimą zawsze jest mróz, a śnieg skrzypi pod butami. Niech otuli was magia tego miejsca, a perypetie uczuciowe mieszkańców dworku zagoszczą na stałe w waszych sercach.


Premiera: 21.10.2020
Tom: IV
Seria: Pensjonat Leśna Ostoja
Ilość stron: 368
Wydawnictwo: FILIA






Moja opinia:

   
 Jedna książka, trzy historie. A wszystko dzieje się w Pensjonacie Leśna Ostoja.
Leokadia pragnęła wyjść za mąż za Władysława, jednak ten nie wykazywał takich chęci. Wobec tego zdobyła się na intrygę. Wprowadziła w życie przewrotny plan, którego wynik był niemałym zaskoczeniem. 
Marcelina Kwietniowa to piękna ambitna i młoda mężatka. Trzej drzewieccy muszkieterowie.
Współczesne święta Justyny, rodziny oraz przyjaciół tego wyjątkowego dworku.
 Jak będą wyglądały te święta? Czy wszyscy znajdą to, czego szukają?

   To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Wynika także to, że nie czytałam trzech poprzednich tomów. Czy było mi ciężko? Troszkę informacji niestety mi brakowało. Może właśnie dlatego dlatego nie do końca mogłam się tutaj odnaleźć. Jakoś dałam radę ale łatwo nie było. Książka została podzielona na trzy części. Na to co było dawno temu, co miało miejsce w niedalekiej przeszłości oraz teraźniejszość. Została ukazana różnica obchodów świąt, celebrowania tradycji oraz same potrawy. Jak również to, jak zachowywali się bohaterowie. Jakie spotykały ich przygody i czego się uczyli. Od początku spodobała mi się Leokadia Marciniak. Fajna, skromna młoda kobieta, która wpadła na szalony pomysł. Szalony i dla mnie trochę dziecinny. Ale chęci miała dobre. Marcelina Kwietniowa to bardziej żywiołowa kobieta. I Justyna, która swoją osobą tak jakby wieńczy tę historię. To bowiem czwarty i ostatni tom sagi. Sagi, która podobno jest śliczna i wyjątkowa. Muszę koniecznie to sprawdzić. Po ostatnim tomie pozostał mi bowiem niedosyt. Ta książka bawiła i zaskakiwała. Radowała ale i smuciła. Autorzy poruszyli uniwersalne tematy. Pierwsza miłość czy nieporozumienia, popełniane błędów i konsekwencje tych czynów. Tu jest wszystko. Bardzo realne i rzeczywiste. Lekko i przejrzyście. A wszystko w świątecznym klimacie.

    Książek świątecznych w tym wyjątkowym klimacie nigdy dość. Szczególnie w okresie przedświątecznym. Pozwalają one wprowadzić nam się w ten klimat. Można poczuć tę magię i radość. Ten tom dostarczył mi wielu emocji. Pokazał życie takim jakim jest. A wszystko w klimacie Dworku Leśna Ostoja. Z daleka od gwaru miejskiego. Koi i odpręża. Raduje i buduje spokój. Koniecznie muszę nadrobić poprzednie tomy.

Polecam.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz