Opis wydawcy:
Jesteś w każdej nucie, którą gram, w każdym wersie każdej piosenki
Jeśli przyjdzie ci wybrać, między prawdziwą miłością a spełnieniem największych
marzeń, co wybierzesz?
Gdy Blair i Diego się poznali były jedynie nieznającymi życia nastolatkami z
marzeniami o muzyce. Połączyły ich nie tylko piosenki, ale i wyjątkowo silne uczucie. Los jednak rzadko ułatwia drogę i tym razem nie było inaczej. Nie widzieli się sześć lat. Gdy ponownie się zobaczyli, oboje nie byli już anonimowymi ludźmi, a sławnymi muzykami z pierwszych stron okładek. I mieli stworzyć wspólną piosenkę o miłości. Tylko jak napisać
romantyczny kawałek z dawnym ukochanym, który złamał serce?
Szybko dostrzegają nie tylko kłamstwa, które ich podzieliły, ale i nieznikające uczucie. Jednak w świecie fleszy nic nie jest stałe. Jednego dnia jesteś na szczycie, a drugiego na dnie. Czy w tak niestabilnym biznesie ich miłość dostanie drugą szansę i czy jej nie zmarnują?
Premiera: 29.09.2023
Ilość stron: 250
Moja opinia:
[Reklama] Wydawnictwo Spark
"Razem tworzyliśmy idealną melodię, która prowadziła nas przez życie i wyzwania, jakie szykował dla nas los."
Blair Rose i Diego DiLari poznali się będąc nastolatkami. Połączyło ich wspólne zamiłowanie do muzyki a także głębokie uczucie. Jednak los ich rozdzielił, by po latach ponownie skrzyżować ich drogi.
Teraz oboje są znanymi muzykami z pierwszych stron gazet. Stali się idolami a w raz z tym poznali blaski i cienie sławy.
Mieli tylko jeden cel - napisać wspólnie piosenkę. Ale szybko odkryli, że łączące ich niegdyś uczucie wcale nie zginęło.
Czy ich związek przetrwa każdą próbę, jaką przygotował im los?
Książki o muzyce, a dokładniej o roli wokalisty moim zdaniem są trudne jeśli chodzi o oddanie pełnej gamy emocji oraz życia wśród świateł scenicznych. A gdzieś w tym wszystkim trzeba zawrzeć uczucie. Autorka moim zdaniem poradziła sobie z tym gwiazdorsko.
Historia Blair i Diega była pełna wybojów. To zdecydowanie nie była prosta, lekka i skąpana słonecznymi promieniami droga. To coś dużo bardziej głębszego.
Nasi bohaterowie ciągle mieli pod górkę. Z jednej strony mocno trzymałam za nich kciuki, bo widziałam, że była dla nich ogromna nadzieja. Z drugiej natomiast byłam pełna obaw o tempo, w jakim rozwijała się ich relacja. Błądzili szukając właściwej drogi. Chcieli wszystko szybko na już bez zbudowania fundamentów, które udźwignęłyby ciężar prawdziwego związku, i które wytrzymały wszelkie sztormy i burze.
Oj, emocji masa. Polubiłam Blair i Diega, bo byli sympatyczni i mieli fajne charakteru. Poza tym nie przesiąkli złem świata sław. On ich nie pochłonął.
Przebieg fabuły był zaskakujący. Przejmujący i pełen zwrotów akcji. Trzymał w napięciu i serwował nerwowość odnośnie finału wydarzeń.
Bardzo dobra powieść. Romantyczna. Słodko-gorzka. Zmuszająca do refleksji. Przekazująca morał trafny dla każdego z nas. Zostałam usatysfakcjonowana. Bardzo podobała mi ta zapierająca dech w piersiach historia miłosna. Warto podczas czytania zgłębić się w napisane słowa piosenek. Moja wyobraźnia szalała na najwyższym poziomie.
Polecam
#recenzja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz