"Heartless. Savage Sweethearts. Tom II" Weronika Jaczewska

Opis wydawcy:

Tylko miłość może wyleczyć poharatane serce i poranioną duszę

Ivy Heart jest wyzwoloną i pewną siebie właścicielką agencji PR w Nowym Jorku. Zarabia krocie, cieszy się niezależnością i nie ma w zwyczaju spotykać się dwa razy z tym samym facetem. Ale to tylko pozory, bo w głębi duszy jest bujającą w obłokach wielbicielką romansów, a swoje serce oddała jednemu mężczyźnie – starszemu bratu najlepszej przyjaciółki, który nie wierzy w miłość.

Ian Green jest cynicznym, zapatrzonym w siebie gburem, który z premedytacją ignoruje uczucia Ivy. Nie zawsze taki był, ale po tragicznym zawodzie miłosnym przestał ufać swojemu sercu.

"Z czasem sprawy komplikują się jeszcze bardziej. Ivy dowiaduje się, że jest chora, a jej stan jest na tyle poważny, że potrzebuje przeszczepu nerki. Gdyby tego było mało, to właśnie Ian okazuje się potencjalnym dawcą. Dziewczyna jest jednak w stanie przyjąć takie poświęcenie jedynie od kogoś, kto bardzo ją kocha i jest gotowy jej to wyznać. Te dwa słowa nigdy nie przejdą Ianowi przez gardło, dlatego mężczyzna postanawia działać niekonwencjonalnie. Kiedy dziewczyna w końcu kapituluje, okazuje się, że to nie Ian ratuje Ivy. To ona ocala jego."

Weronika Jaczewska

Od premiery mojej debiutanckiej książki Niegrzeczny prezes minął rok. Muszę przyznać, że było to najbardziej rewolucyjne dwanaście miesięcy w moim życiu.

Choć dalej moją ulubioną rozrywką jest spędzanie czasu z bliskimi, słuchanie Arctic Monkeys i pożeranie książek, to jednak coś się zmieniło. Pisanie ze zwykłego hobby stało się pracą, a tak naprawdę to czymś więcej… Sferą życia, która należy tylko do mnie, i światem, w którym mogę się egoistycznie zanurzyć, bez wyrzutów sumienia.

Tymi słowami pragnę dodać Ci odwagi i otuchy. Szukaj, eksperymentuj i nie poddawaj się. Ja znalazłam swoje powołanie w wieku trzydziestu lat i wiem, że to dopiero początek.

Będę obok Ciebie wspólnie z moimi bohaterami i bohaterkami, których niejeden raz będziesz chciała ustawić do pionu, aby zaraz potem przytulić.

Będę bardzo szczęśliwa, jeśli zechcesz im kibicować, a nawet polubić.

Bądź nieustraszona!

Weronika



Tom: II
Seria: Savage Sweethearts
Premiera: 14.06.2023
Ilość stron: 392
Wydawnictwo: Ale 



Moja opinia:


   "Wiem, że myślisz, że upadasz. Ale to nie jest prawda, Ivy. Zawsze jestem tuż obok po to, żeby cię złapać. Nawet jeśli myślisz coś zupełnie odwrotnego. W końcu jesteś moim sercem. Bez ciebie nie istnieję."

   Ivy Heart jest kobietą sukcesu. Jest właścicielką agencji Heart & Cavill PR w Nowym Jorku. To twarda babka z pokaźną sumą na koncie, która nigdy nie umawia się więcej niż raz z danym mężczyzną. Ale to tylko pozory - maska dla ludzi. W głębi duszy jest wrażliwa, empatyczna i romantyczna. 
   Na domiar złego swoje serce lata temu oddała starszemu bratu swojej przyjaciółki, który nie wierzy w miłość. Ian Green bowiem dość mocno przeżył zawód miłosny, który zmienił go w cynicznego, nieczułego i zapatrzonego w siebie gbura.
   Sytuacja dodatkowo jest mocno nieciekawa jeśli chodzi o stan zdrowia kobiety. Ivy jest dość poważnie chora i potrzebuje przeszczepu nerki. A gdyby tego było mało, potencjalnym dawcą jest właśnie Ian. Lecz Ivy nie ma zamiaru zgodzić się na takie poświęcenie - przyjęłaby taką pomoc ale tylko i wyłącznie od osoby, która by ją pokochała i wyznała miłość. 
   Ian natomiast postanawia sięgnąć po niekonwencjonalne metody. Pokazać czynami, że znaczy dla niej więcej niż przypuszcza. Lecz finalnie to ona ratuje jego.
    O co tak dokładnie chodzi? Do czego posunie się Ian? Co zrobi Ivy? Jak zakończy się ta historia?
   
   Drugi tom serii "Savage Sweethearts" ponoć można czytać samodzielnie nie znając pierwszego. Ja przeczytałam po takowej informacji z wydawnictwa ale uważam, że jednak nie do końca. Były momenty, w których brakowało mi rozwinięcia. Dopełnienia danej chwili. I bardzo, ale to bardzo brakowało mi właśnie początku historii bohaterów pierwszego tomu jako uzupełnienie, bowiem ich rola w tej części jest ogromna. Wiem, że muszę to nadrobić bo czuję niedosyt. Koniecznie muszę zaspokoić swoją ciekawość.
   Autorka bardzo dobrze wykreowała bohaterów. Zarówno Ivy, jak i Ian to postacie złożone. Naznaczone bólem i cierpieniem, choć nie takim samym. Ich dusze były pełne pęknięć, co trzymało ich kurczowo w szponach żalu, złości i poczuciu niesprawiedliwości. 
   Ich sytuacja była ogromnie przejmująca. Ściskała za serce wywołując łzy, które zarówno wzbierały się w oczach, jak i kilka wybrało się na samotną podróż po policzkach.
    Wstrząsająca i zaskakująca w przebiegu fabuła zabrała mnie na totalną huśtawkę emocjonalną. Pełną zwrotów akcji i elementów zaskoczenia. Pełną emocji z całej ich palety. Nie zabrakło romantyczności i chwil, kiedy serce napełniała nadzieja. Ale były także takie, w których serce pękało rozsypując się w pył.
    Autorka dopieściła tą książkę. Rozłożyła na czynniki pierwsze, niczym psycholog problematykę bohaterów. Pokazała niesprawiedliwość losu. Zwróciła uwagę na to, że warto przebaczyć by znaleźć ukojenie. Jak również pokazała, że bez miłości, przyjaźni i nadziei nasze życie traci cały sens. 
   Książkę przeczytałam na raz. Nie sposób było mi się od niej oderwać. Autorka zaczarowała mnie. Historia Ivy i Iana trafiła wprost do mego serca. Genialna. Wciągająca i zmuszająca do refleksji. Zapas chusteczek koniecznie potrzebny dla bardziej wrażliwych czytelników. 

Polecam 





Współpraca reklamowa: Wydawnictwo Ale

#recenzja



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz