Opis wydawcy:
Autorka przezabawnego "Ambarasu od zaraz" powraca w pełnej niespodzianek komedii romantycznej w stylu dark academia!
Polonista Daniel Seler lubi swoich uczniów, ma piękną dziewczynę i wygodne życie. Ale jest już bliżej czterdziestki niż dalej, a niespełnione marzenie o podbiciu świata literatury nie daje o sobie zapomnieć. Gdy rok szkolny dobiega końca, aspirujący pisarz nie ma pojęcia, że za chwilę czeka go niezapowiedziany sprawdzian … z życia! Oraz niejedna nauczka!
Czy Daniel odrobi lekcje, a jego powieść podbije serca czytelników? Co wspólnego ma trzech studentów z obskurnej sutereny, dziewczyna w masce Zorro i erotyk o zabarwieniu kryminalnym? Przekonajcie się sami!
Aga Sotor w uniwersalnej historii o prawdziwej przyjaźni, o tym, że sukces ma wiele definicji, i że każdy ma prawo być szczęśliwy na swój własny sposób. Wyciągnijcie karteczki i… zapiszcie sobie ten tytuł!
Premiera: 21.09.2022
Ilość stron: 316
Wydawnictwo: Dlaczemu
Moja opinia:
Daniel Seler jest polonistą. Lubi pracę z dziećmi. Ma także idealną dziewczynę. Na pozór nic więcej mu do szczęścia nie potrzeba, a jednak nie czuje się w pełni szczęśliwi. Sen z powiek spędza mu niespełnione marzenie o karierze autorskiej. Już wkrótce mężczyzna się przekona, że niczego nie można być pewnym. Już wkrótce dowie się jak bardzo zaskakujący i totalnie nieprzewidywalny bywa los.
Jaki wkład do nowego życia Daniela wniosą trzej studenci z sutenery? Kim okaże się kobieta w masce Zorro? O co chodzi z powieścią erotyczną z nutką kryminału? Kto zostanie przy Danielu i będzie go wspierał?
Och, jak ja uwielbiam komedie. Ale historię naprawdę wesołe tak bardzo, że brzuch boli ze śmiechu.
I właśnie tu była taka magia. Ten genialny humor. Ta lekkość, która odrywa od szarości otaczającej nas rzeczywistości, jednocześnie poruszając kluczowe aspekty życia każdego z nas. Jakie? Takie jak chociażby pogoń za dopasowaniem się do ogółu. Spełnianie cudzych marzeń i bycia marionetką z cudzych rękach. A w życiu chodzi o to, by przeżyć je po swojemu. By robić to, co daje radość i szczęście. Co motywuje do działania i co jest dobre dla nas samych. Po prostu być sobą mając wokół osoby, które nas w pełni akceptują i wspierają.
Autorka zrobiła to w iście królewskim stylu. Pokazała życie głównego bohatera z przymrużeniem oka. Powadze nadając lżejszy wydźwięk aby za bardzo ten ciężar nie przygniatał czytelnika. Aby na każdej stronie powieści szukać nadziei i otuchy.
Historia Daniela została rozbudowana i okazała się być bardzo złożona. Każda pojawiająca się tutaj postać drugoplanowa miała swoją rolę. Nie pojawiała się z czystego przypadku a została przemyślana. Tak samo jak cała fabuła, która zasysa, wciąga i intryguje. Dostarcza pytań, na które razem z bohaterami szukamy odpowiedzi. Natomiast losy Daniela śledzimy w napięciu i mocnym trzymaniu kciuka. Świetnie wykreowana postać.
Pomysłowe dla mnie okazało się znaczenie tytułu. O co w nim chodzi? Odpowiedzi szukajcie w tekście. Mocno was to zaskoczy. Mówię wam.
Ale to była cudowna przeprawa! Historia pokrzepiająca i budująca pewność siebie. Utwierdzająca w przekonaniu, by pójść własną ścieżką. Motywująca do podjęcia działań. Zdecydowanie warto przyjrzeć się jej z bliska.
Polecam
Współpraca: Wydawnictwo Dlaczemu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz