Malwina i Eliza na tropie. Szczęśliwa nieboszczka - Małgorzata J. Kursa




Opis wydawcy:

Eliza, żwawa księgowa z Kraśnika, nie może uwierzyć w samobójstwo sąsiadki, która zginęła, wypadając z okna. Dzieli się wątpliwościami ze swoją wieloletnią przyjaciółką Malwiną. Obie panie postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce… Nieboszczka w opinii Elizy tryskała radością, a przecież osoby szczęśliwe nie odbierają sobie życia! Malwina i Eliza, dzielny osiedlowy duet, wszczynają śledztwo, poświęcając nań zaplanowany wspólny urlop, choć każda decyduje się na to z innych powodów...


Czy dwie dociekliwe i pomysłowe pięćdziesięciolatki poradzą sobie ze skomplikowaną sprawą, dysponując jedynie wiedzą nabytą z oglądanych filmów kryminalnych? Czy sprzeczne motywy nie przeszkodzą ich prywatnemu dochodzeniu? Samobójstwo czy zabójstwo? Gwarantujemy, że kibicując ich śledztwu, padniecie trupem z wrażenia!



Ilość stron: 272
Premiera: 24.10.2019
Wydawnictwo: Lira






Moja opinia:

 
   
   W jednej chwili widzimy człowieka, rozmawiamy z nim a za chwilę jest martwy. Jesteśmy zszokowania, zaskoczeni, smutki i przygnębieni. Cała paleta uczuć się maluje na twarzach ludzi, którzy znali denata. Łącznie z radością mordercy i tego, komu ta osoba wchodziła w przysłowiową paradę. Morderstwo zawsze wiąże się ze śledztwem. Zagadkowa śmierć przecież musi być rozwiązana aby rodzina mogła zaznać spokoju. Odpowiednie służby wkraczają do akcji. Tylko co wtedy, gdy opieszałość i błądzenie funkcjonariuszy nie pokrywa się z opinia wścibskich sąsiadek, które na własną rękę będą starały się rozwikłać zagadkę? Przecież to niebezpieczne? Same mogą stać się ofiarą mordercy. Nie boją się?

   Eliza i Malwina choc wiele lat stąpają już po ziemi ciągle są rządne nowości i świeżych informacji. Nie umieją stać w miejscu i patrzeć na coś, co przecież można zrobić lepiej. Szczególnie, że mieszkają w najbliższej okolicy i mają na wszystko oko. A nikt nie zna ludzi z blokowiska niż zamieszkujące tam osoby. To taka jedna wielka rodzina - każdy o każdym wszystko wie. Gdy pewnego dnia uśmiechnięta i radosna młoda Antonina Barańska zostaje znaleziona martwa to wiedzą, ze cos się za tym kryje. Choć denatka miała podejrzenia względem męża Bartka, tak postanawia mu wybaczyć i zapomnieć. Ma do niego pojechać. Ale niestety nie będzie jej to dane - jej żywot dobiegł końca. Kto jest sprawcą? Przecież popełnia tyle błędów, taka amatorszczyzną wieje, że każdy funkcjonariusz powinien od razu złapać kto jest mordercą. Tak, bo na samobójstwo to zbyt ładnie wygląda. Ale niestety trafia się taki stróż prawa, który czego się nie dotknie tak wszystko, mówiąc prosto - partaczy. Czy kobietom uda się rozwikłać zagadkę? Kto pierwszy odkryje prawdę? Eliza i Malwina czy jednak policja? A jakie były motywy sprawcy? Czy to był jeden a może było ich więcej? O co tak na prawdę w tym wszystkim chodzi? I komu Antonina przeszkadzała - komu i w czym?

   Autorka przedstawiła w powieści humorystyczne rozwiązywanie poważnej kwestii - morderstwa. Zwraca uwagę na opieszałość funkcjonariuszy ale także na ich dokładność. Zaprzeczenie? Nie. Wszystko bowiem zależy od danego człowieka. Natomiast dwie panie z kraśnickiego blokowiska postanowiły na własną rękę znaleźć sprawcę, choć przecież same mogły narazić się na niebezpieczeństwo. Ale czy aby to dobrze przemyślały? Nie, one poszły na żywioł. Bo przecież MUSIAŁY złapać sprawcę i odkryć dlaczego ich sąsiadka została zamordowana. Choć w pewnym momencie zaczęłam podejrzewać, kim jest sprawca, tak motywy postępowania mnie zaskoczyły. Do samego końca nie mogłam bowiem tego przewidzieć. Fajna komedia błędów i pomyłek. A także kluczenia ścieżkami i mylenia czytelnika w dotarciu do celu. Książkę czyta się ekspresowo. Dla mnie były to 2 godziny. Idealna na odstresowanie się. Autorka ma swoich zwolenników jak i przeciwników a ja należę do tej pierwszej grupy. Wszystkie wydane do tej pory książki Pani Małgosi tryskały humorem. Choć wątki kryminalne poruszają wrażliwość, tak satyryczny humor daje mi to czego potrzebuję.  Tragedia pisana z humorem.

Polecam








Za możliwość przeczytania dziękuję:



Ogólnie: 8/10


2 komentarze:

  1. Nie przepadam za kryminałami ale ten mi przypadł do gustu więc z chęcią przeczytam.
    Pozdrawiam 😀

    OdpowiedzUsuń