"Kastor. Bezlitosna siła. Tom I" Agnieszka Lingas-Łoniewska



OPIS:



 Bez litości, bez zasad, bez reguł.
W tym świecie wygrywają najsilniejsi.
Lub ci, co znajdą krystaliczną miłość.
Kolejna powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej zapewniająca czytelnikom huśtawkę emocji – od smutku przez zwątpienie po żarliwą nadzieję.
Seria Bezlitosna siła opowiada o mężczyznach uprawiających walki MMA – każdy z nich ma za sobą mroczną historię, która go prześladuje. A także o kobietach, które doświadczyły przemocy, a pomoc znajdują w fundacji FemiHelp, wspierającej ofiary agresji ze strony mężczyzn.
Jedyną, wspólną nadzieją na to, by się wyswobodzić z sideł przeszłości, jest miłość silniejsza od wyroków losu.
On ma wszystko – pieniądze, władzę i wygrane na ringu.
Ona wszystko straciła – dzieciństwo, marzenia i nadzieję.
Żadne z nich nie wierzy w miłość i jej zbawczą siłę.
Kastor, tom pierwszy, opowiada o Konstantym „Kastorze” Lombardzkim, który odnosi zwycięstwa zarówno w życiu zawodowym, jak i na ringu. Jest twardy i pozbawiony empatii. Pod tą maską kryje się jednak dramat z dawnych lat. Szczelina w twardym pancerzu pojawia się wtedy, gdy poznaje Anitę Sokół, skromną, lękliwą dziewczynę, która zatrudnia się do sprzątania jego biura. Okazuje się, że to nie jest jej jedyne zajęcie – pracuje także w klubie, by spłacić długi z przeszłości.
Przekonują się, że w tym brutalnym świecie, gdzie każdego dnia walczą o przetrwanie, jest tylko jedna siła, która może pokonać zło.
Czy sprawcza moc miłości ich ocali?


Ilość stron: 300
Seria: Bezlitosna siła
Tom: I
Data premiery: 05.06.2019
Wydawnictwo: Burda Książki


Moja opinia:

Jak wielka drzemie w nas siła i determinacja to zawsze wychodzi w sytuacjach kryzysowych. Życie nas sprawdza na każdym kroku. To, jak zostaniemy wychowani, i to co nas dosięga w dzieciństwie niesie się przez całe nasze życie. Wszystkie dobre rzeczy i te złe kształtują nasz charakter. Każda wylana łza mówi o nas. O tym, jacy jesteśmy.


Anita i Konstanty.

Ona po brutalnym dzieciństwie stara się być silna i żyć jak najlepiej umie. Ale z duchami przeszłości drepczącymi po piętach nie tak łatwo podnieść głowę wysoko i iść śmiało ku nowości.
On po jeszcze ciemniejszych młodzieńczych latach spadł do samego piekła. Stał się diabłem bez uczuć. To znaczy czuł: złość, wściekłość i zemstę.
Los stawia ich sobie na drodze. I choć muszą odkryć wszystkie swoje karty obnażyć się, to wierzą. Wierzą w siebie i w tę drugą osobę. Staje się ona tym światełkiem w ich mroku. Bo choć mieli nie czuć i nigdy nie doświadczyć miłości, to tak właśnie się dzieje. Los ma swoje plany. Nawet się nie spostrzegli, kiedy ugodziła ich strzała amora. I jak w życiu bywa, tak i bohaterowie muszą walczyć o szczęście. Stanąć na ringu, założyć te rękawice i walczyć z przeszłością, by oczyścić się z całego zła oraz otworzyć się na nowy etap.

Autorka pokazała nam jak kruche jest życie i jak w jednej chwili możemy stracić to co najcenniejsze. To na czym nam zależy i za co możemy oddać życie. Przeciwnik może powalić nas na kolana, rozłożyć na łopatki. A my i tak podnosimy się. Stajemy do kolejnego starcia, bo zwycięzca może być tylko jeden. I my chcemy nim być.


Emocje podczas czytania sięgały zenitu. Szalały niczym sztorm na pełnym morzu. Akcja rozkręcała się jak dziecinny bączek, by na koniec stracić rytm, zboczyć z kursu i czekać. Czekać na kolejne ciosy od losu.


Czy Anicie i Kastorowi będzie w końcu dane zaznać szczęścia? Czy będą razem? A co z przeszłością? 


Polecam





Ogólnie: 9/10



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz