"To nie jest twoje dziecko"
Małgorzata Falkowska
Ogólnie: 9//10
Opis:
Jak wysoka może być cena macierzyństwa? Troje bohaterów: dobrze sytuowane małżeństwo, Anna i Paweł, oraz studentka Michalina, podejmuje brzemienną w skutkach decyzję, która nieodwracalnie zaważy na losie każdego z nich. "To nie jest twoje dziecko" jest mroczną opowieścią o jednym z największych pragnień ludzkości i o tym, że złe wybory są często początkiem końca. Intryga, niespełnione nadzieje dwóch matek i umiejętnie budowane napięcie sprawią, że lektura tej książki nikogo nie pozostawi obojętnym.
Historia, którą poznajemy z przeplatających się relacji Anny, Michaliny i Pawła sprawia, że wraz z bohaterami wikłamy się w psychologiczną grę. Wymyka się ona wszelkim schematom i zmierza do niespodziewanego, dramatycznego finału.
Ilość stron: 320
Premiera: 15.02.2018
Wydawnictwo: Lira
Jak wysoka może być cena macierzyństwa? Troje bohaterów: dobrze sytuowane małżeństwo, Anna i Paweł, oraz studentka Michalina, podejmuje brzemienną w skutkach decyzję, która nieodwracalnie zaważy na losie każdego z nich. "To nie jest twoje dziecko" jest mroczną opowieścią o jednym z największych pragnień ludzkości i o tym, że złe wybory są często początkiem końca. Intryga, niespełnione nadzieje dwóch matek i umiejętnie budowane napięcie sprawią, że lektura tej książki nikogo nie pozostawi obojętnym.
Historia, którą poznajemy z przeplatających się relacji Anny, Michaliny i Pawła sprawia, że wraz z bohaterami wikłamy się w psychologiczną grę. Wymyka się ona wszelkim schematom i zmierza do niespodziewanego, dramatycznego finału.
Ilość stron: 320
Premiera: 15.02.2018
Wydawnictwo: Lira
Moja opinia:
Chyba każda z nas, kobiet, marzy o tym, by zostać matką. Takie szczęście jest niczym zbawienie. Kiedy nachodzi ten moment, gdy naszym oczom ukazują się długo wypatrywane dwie kreski nasza euforia sięga zenitu. Cieszymy się, skaczemy z radości. Chcemy się chwalić każdemu. Ten dzień zmienia całe nasze obecne życie.
Ale co, jeśli nie możemy zajść w ciążę? Mimo usilnych starań co miesiąc zamiast tych dwóch kreseczek musimy przywitać się z porażką? Jak kobieta może czuć się piękna, szczęśliwa, gdy czuje się wybrakowana. Że inne mogą a nawet zaliczają "wpadkę" a ona miesiąc w miesiąc dostaje pięścią w brzuch, upada na kolana i wylewa wszystkie łzy...
Taka jest właśnie historia małżeństwa ginekologów, którzy mimo usilnych starań nie mogą zostać upragnionymi rodzicami. Leczą inne kobiety, prowadzą ich ciąże w swojej prywatnej klinice Kryg-Med, patrzą na ich rosnące brzuchy, oglądają dzieciątka przez aparat USG. Dobra mina do złej gry? Tak, bo ciągle mają nadzieję.
I nagle pewnego dnia los stawia im na drodze studentkę, Michalinę. Zalicza ona wpadkę z przypadkowym chłopakiem. Dostaje od małżeństwa lekarzy intratną propozycję. Michasia długo się nie zastanawia i przystaje na ich warunki.
Tylko czy aby na pewno wie na co się pisze? Czy aby jest w stanie udźwignąć ten ciężar? Wszystko wydaje się takie proste. Takie łatwe do wykonania.
Niestety to, co z początku wydaje się idealne, zmienia się stopniowo w najgorszy scenariusz z możliwych.
Autorka idealnie stopniuje napięcie. Dodawane epizody podkręcają akcje i dreszczyk emocji. Obraz tragicznej przeszłości trójki bohaterów dodatkowo rzuca mroczny cień na rzeczywistość. Im dalej czytamy tym jesteśmy bardziej przerażeni zmianą zachowania Anny. Jej marzenie staje się obsesją. Obsesją, która zniszczy wszystko to, na czym jej zależało.
Sięgając po te książkę wiedziałam, że zostanę zszokowana historią. W końcu ten tytuł niósł po części wyobrażenie tego, czego będzie dotyczyła fabuła. Wiedziałam, że będzie pełno bólu, strachu, niepewności. Ale w żadnym wypadku nie przypuszczałabym, że autorka zgotuje tutaj taka tragedię.
To nie jest komedia. To nie jest lekka lektura. To coś, co wbije Was w fotel i będziecie się zastanawiać jak tak można? Dlaczego? W waszej głowie będzie się roiło od pytań, na które będziecie musieli sobie odpowiedzieć sami.
Polecam
Chyba każda z nas, kobiet, marzy o tym, by zostać matką. Takie szczęście jest niczym zbawienie. Kiedy nachodzi ten moment, gdy naszym oczom ukazują się długo wypatrywane dwie kreski nasza euforia sięga zenitu. Cieszymy się, skaczemy z radości. Chcemy się chwalić każdemu. Ten dzień zmienia całe nasze obecne życie.
Ale co, jeśli nie możemy zajść w ciążę? Mimo usilnych starań co miesiąc zamiast tych dwóch kreseczek musimy przywitać się z porażką? Jak kobieta może czuć się piękna, szczęśliwa, gdy czuje się wybrakowana. Że inne mogą a nawet zaliczają "wpadkę" a ona miesiąc w miesiąc dostaje pięścią w brzuch, upada na kolana i wylewa wszystkie łzy...
Taka jest właśnie historia małżeństwa ginekologów, którzy mimo usilnych starań nie mogą zostać upragnionymi rodzicami. Leczą inne kobiety, prowadzą ich ciąże w swojej prywatnej klinice Kryg-Med, patrzą na ich rosnące brzuchy, oglądają dzieciątka przez aparat USG. Dobra mina do złej gry? Tak, bo ciągle mają nadzieję.
I nagle pewnego dnia los stawia im na drodze studentkę, Michalinę. Zalicza ona wpadkę z przypadkowym chłopakiem. Dostaje od małżeństwa lekarzy intratną propozycję. Michasia długo się nie zastanawia i przystaje na ich warunki.
Tylko czy aby na pewno wie na co się pisze? Czy aby jest w stanie udźwignąć ten ciężar? Wszystko wydaje się takie proste. Takie łatwe do wykonania.
Niestety to, co z początku wydaje się idealne, zmienia się stopniowo w najgorszy scenariusz z możliwych.
Autorka idealnie stopniuje napięcie. Dodawane epizody podkręcają akcje i dreszczyk emocji. Obraz tragicznej przeszłości trójki bohaterów dodatkowo rzuca mroczny cień na rzeczywistość. Im dalej czytamy tym jesteśmy bardziej przerażeni zmianą zachowania Anny. Jej marzenie staje się obsesją. Obsesją, która zniszczy wszystko to, na czym jej zależało.
Sięgając po te książkę wiedziałam, że zostanę zszokowana historią. W końcu ten tytuł niósł po części wyobrażenie tego, czego będzie dotyczyła fabuła. Wiedziałam, że będzie pełno bólu, strachu, niepewności. Ale w żadnym wypadku nie przypuszczałabym, że autorka zgotuje tutaj taka tragedię.
To nie jest komedia. To nie jest lekka lektura. To coś, co wbije Was w fotel i będziecie się zastanawiać jak tak można? Dlaczego? W waszej głowie będzie się roiło od pytań, na które będziecie musieli sobie odpowiedzieć sami.
Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz