"Znienawidzony rywal. Bracia Miles. Tom II" T.L. Swan



Opis wydawcy:

Firma Claire Anderson ma poważne kłopoty finansowe, jednak kobieta nie chce dopuścić do siebie myśli, że większe przedsiębiorstwo mogłoby przejąć jej biznes.

Ta firma wiele dla niej znaczy. To „dziecko” jej zmarłego męża, jego marzenie i jej wspomnienia związane z ukochanym. Claire nie może pozwolić na jej przejęcie.
Dlatego kiedy dzwoni do niej Tristan Miles i prosi o spotkanie, Claire wie, że mężczyzna jest jednym z wielu sępów żerujących na jej nieszczęściu. Ostatecznie, choć niechętnie, zgadza się z nim spotkać. Na miejscu okazuje się, że Tristan jest niebywale seksowny, władczy, nieziemski, ale… dla niej to nic nie znaczy.

Tristan i Claire ponownie mają ze sobą styczność na konferencji, na której mężczyzna jest prelegentem. Zapamiętała go jako nadętego, aroganckiego i niestety gorącego… buca. I nadal podtrzymuje swoją opinię o nim. Tylko dlaczego, kiedy na nią patrzy, przechodzą ją dreszcze?



Tom: II
Seria: Bracia Miles
Premiera: 08.06.2022
Ilość stron: 461
Wydawnictwo: NieZwykłe



Moja opinia:


   Claire Anderson niedawno została wdową z trzema chłopcami i firmą męża. Nie jest jej łatwo, szczególnie że chłopcy wymagają uwagi i sprawiają problemy wychowawcze a Anderson Media ma problemy finansowe i grozi im bankructwo. Claire mimo wszystko się nie poddaje. Dlatego też, gdy dostaje telefon od Tristana Milesa zrobi wszystko, aby nie dopuścić do przejęcia "dziecka" zmarłego męża. Problem w tym, że Tris jest piekielnie władczy i seksowny. Ale i tu kobieta dała sobie radę.
   Sześć miesięcy później Claire bierze udział w konferencji motywacyjnej i na niej spotyka Tristana. Drugie spotkanie okazuje się być zupełnie inne od pierwszego i kobieta zaczyna patrzeć na niego innymi oczyma. 
   Czy chemia i pożądanie rozwinie się w coś trwalszego? Czy Claire opuści bramy do swego serca i pozwoli sobie na tę znajomość? Czy Tristan wie co robi? Czy jest w stanie zmienić swoje dotychczasowe życie? Czy dostowuje się do kobiety i ich synów? 

Pierwszy tom serii o braciach Miles wspominam bardzo mile i finalnie lektura zebrała ode mnie wysokie noty. Dlatego też bez chwili wahania zdecydowałam się na czytanie kolejnej części. 
   Drugi tom okazał się dla mnie jeszcze bardziej pasjonującą i wciągającą lekturą. Autorka zaserwowała mi totalną huśtawkę emocjonalną. Z mojej twarzy wcale nie schodził uśmiech w chwilach humorystycznych. Ubaw po pachy. Po prostu dzieci głównej bohaterki były takie dobre, że aż straszne. Szczególnie taki jeden. Zresztą główny bohater nie odstawał od nich. Ironia, sarkazm bawiły do łez. Intrygi by zmącić spokój dosłownie zwalały z nóg. Dlatego też nie polecam podczas czytania spożywania posiłków a tym bardziej picia jakichkolwiek napoi. Grozi to zakrztuszeniem.
   Tym samym zostałam bardzo mile zaskoczona pomysłowością autorki. A tym bardziej bardzo realnego oddania wątków. Zresztą nie tylko ich, bowiem książka okazała się być życiowa. Przejmująca. Historia głównej bohaterki mogła się wydarzyć. Nie jedna kobieta zostaje wdową z dziećmi i zobowiązaniami. Z pamięcią o mężu, smutkiem, żalem i pełnią obaw. Obaw o siebie, o pociechy, a także jak w przypadku Clair o firmę. Walka serca z rozumem to niełatwe starcie. Pełne emocji i szalejących uczuć kotłujących się o zwycięstwo. Szala co rusz i tutaj się przechylała i tak na dobrą sprawę prawie do samego końca nie wiedziałam jak się to wszystko zakończy. Dlaczego? Bowiem dodając do całości różnice społeczne, różny etap życia, gdzie dosłownie wszystko sobie przeczy czytelnik co rusz się zastanawia co z tego wyniknie. 
  Oczywiście nie mogę zapomnieć o scenach miłosnych. Warte są zaznaczenia, bowiem kusiły zmysłowością i gwałtownością. Rozpalały zmysły i barwiły policzki na czerwono. Mam tylko zastrzeżenie do wulgaryzmów. Szczególnie do jednego określenia, które bardziej pasuje mi do new adult, do młodzieży niż osób dojrzałych. Ale może tak się do siebie ludzie zwracają. Mnie raziło. 
   Uff, co to była za lektura. Pasjonująca, zatracająca i poruszająca wszystkie struny w moim sercu. Ten tom podobał mi się zdecydowanie bardziej, właśnie poprzez naszpikowanie emocjami. Skradł moje czytelnicze serducho. Teraz pozostaje czekać na pozostałych braci, na to co nawywijają a znając ich charakterek na pewno będzie wesoło i przewrotnie jak do tej pory. Już nie mogę się doczekać. 

Polecam





Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz