"Pan Kamienia Wschodu. Mistrz gry. Tom II" Joanna Lampka


Opis:


KONTYNUACJA KSIĄŻKI "GWIAZDA PÓŁNOCY, GWIAZDA POŁUDNIA"
Historia lubi zaskakiwać, a konsekwencje podjętych działań potrafią być nieprzewidywalne.
Nie ma litości dla tej, która sprzeniewierza się surowym zasadom Królestwa. Jednak to ona jest
iskrą, która rozpala płomień buntu. Gdy Aline, córka władcy Królestwa Żeglarzy, zostaje oskarżona o
zdradę państwa, nie pozostaje nic innego, jak ruszać tam, gdzie istnieje szansa na przeżycie. Na
Północ.
Ani obecny mąż, ani były kochanek, nikt nie powstrzyma dziewczyny, zwłaszcza że nie walczy
tylko o siebie...


Tom: II
Seria: Mistrz gry
Premiera: 09.07.2021
Ilość stron: 296
Wydawnictwo: Alternatywne



Moja opinia:


    Po zaskakujących wydarzeniach na Południu, Aline powraca do siebie. Jednak już nic nie jest takie jak było. Zmiany nadchodzą nieuchronnie a ona sama nagle zostanje skazana na banicję. To, czego się dopuściła na terenie wroga zostało uznane za zdradę państwa. Osamotniona wojowniczka musi wyruszyć na Północ zanim ją dopadną. 
   Komu zaufać? Kto jest po jej stronie? Mąż? Były kochanek? Każda decyzja niesie ogromne konsekwencje a przecież nie walczy tylko dla siebie....

   Pierwszy tom wciągnął mnie w wykreowany przez autorkę świat. Polubiłam Aline, bo to wyjątkowa kobieta.
  Tam miałam wrażenie, że przenosiłam się w przyszłość a tutaj w pewnej chwili miałam wrażenie, że cofnęłam się w czasie. Dlaczego? Bowiem życie na Północy ogromnie różni się od Południa a tym bardziej od tego, do czego przywykła główna bohaterka.
   "Gwiazda Północy, Gwiazda Południa" dostarczyła mi wielu emocji i wrażeń. Ale wiecie co? Tom drugi jest bezapelacyjnie lepszy. 
   Autorka w tej części zauważalnie rozwinęła skrzydła i pofrunęła. Byłam bowiem zaskakiwana na każdym kroku. Począwszy od kreacji nowego bohater, przez świat, przez elementy fantasy, po nikczemne spiski i intrygi. Moja czytelnicza dusza została w stu procentach usatysfakcjonowana.
   Moja wyobraźnia wręcz szalała niczym spuszczona z łańcucha bestia. Nie mogłam przestać wizualizować sobie wszystkich kolejno nachodzących po sobie wydarzeń. Aż szkoda mi się w pewnym momencie zrobiło, że nie mogę zobaczyć tej historii na wielkim ekranie. 
   Bohaterowie kolejny raz mnie zaskakiwali. Silni, waleczni, odważni. Nawet najnowszy męski okaz były niczego sobie, hihi. Choć były chwile, kiedy miałam ochotę podejść i go czymś zdzielić po głowie aby nie był takim gburem. Aline nie zasługiwała na to, bo to kobieta petarda. Niebezpieczeństwa niczym wilk, sprytna niczym lis. Z każdą kolejną stroną podobał mi się bardziej jej hart ducha i to, czego się dopuszczała aby wygrać. 
   Niesamowita postać, jak cała historia. Pasjonująca, wciągająca, magiczna. Sensacyjna, ciut erotyczna, z masą elementów baśniowych i magicznych. Tom trzeci potrzebny na już i całe szczęście, że premiera już niebawem. 
  Zachęcam do czytania i koniecznie z zachowaniem chronologii. Zobaczcie sami, z kim i z czym przyjdzie walczyć jednej małej kobiecie w świecie, gdzie rola kobiety sprowadza się tylko do jednego. Nie będziecie żałować. Emocje gwarantowane.

Polecam.




Współpraca: Joanna Lampka




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz