"Motocyklista bez uczuć. I. M. Darkss



Opis: 

Drogi Sedricka Wratha i Kiry Malloy po raz pierwszy skrzyżowały się w wyjątkowo dramatycznych okolicznościach. Kira ratuje mu życie i pomaga mu wrócić do zdrowia. Dziewczynie wydaje się, że coś między nimi zaiskrzyło, ale nie zdaje sobie sprawy, że Sed traktuje ją tylko jako pionka w bezwzględnych rozgrywkach między klubami motocyklowymi. Kiedy po pięciu latach spotykają się ponownie, Kira jest już zupełnie inną kobietą: zimną i okrutną. Wykorzystuje urodę, by manipulować mężczyznami. Jak potoczą się ich losy? Co zwycięży: brak zasad rządzących przestępczym światem, czy uczucie, które – być może – zaczęło nieśmiało kiełkować przed laty?


Premiera: 13.04.2022
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: Muza S.A. / Grzeszne Książki




Moja opinia:


    Pięć lat temu Kirę i Sedricka łączyło uczucie pełne pasji i ognia. Ale zanim do tego doszło ona stała się tą, która wyprowadziła go z mroku. Lecz potem wszystko legło w gruzach kiedy to okazało się, że Kira była tylko pionkiem w grze. Środkiem do osiągnięcia celu. A wszystko tyczy dwóch klubów motocyklowych. Kobiece złamało to serce, co znowu stało się jej motorem napędowym. Zmieniała się stopniowo a teraz jest pewną siebie, zimną, wyrachowaną i okrutną femme fatale. Połyka mężczyzn niczym smaczne kąski. 
   I właśnie taką odmienioną Kirę ponownie spotyka Sedrick. To zdecydowanie nie jest Kira jaką znał.
   Czy niegdyś zakochani w sobie odbudują to, co mieli? Czy tajemnice i sekrety, jakie w sobie noszą nie okażą się przeszkodą nie do pokonania? A może nie ma już dla nich żadnej nadziei?

    Autorka od samego początku zaskakuje. Każda kolejna powieść jest jeszcze bardziej odważna, wciągającą i zmysłowa.
   Najnowsza od pierwszej strony wciska w fotel. Prolog był taki mocny, tak bardzo wyrazisty, że wygodniej umościłam się w fotelu i zatarłam swe łapki na rozwój sytuacji. 
   A im głębiej w tekst, tym było bardziej przewrotnie. Zdecydowanie bardziej zagmatwane i zakręcone w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Dodatkowo pojawiające się tajemnice i sekrety dostarczały mi adrenaliny. Każda kolejna o nich wzmianka dostawiała kolejnych znaków zapytania. 
   Bohaterowie ciągle się ścierali. Notorycznie walczyli o dominację, co tylko podkreślało ich siłę. Ich charyzmę, odwagę i wolę walki. Oboje uparci, oboje zaciekli, oboje niezłomni. 
   Kira to twarda babka. Z pazurem a jej nowe oblicze było bardzo kokieteryjne i równie niebezpieczne. To mi się bardzo podobało.
   Sedrick natomiast roztaczał wokół siebie aurę mroku i ryzyka. Z jednej strony potrafił być arogancki, bezczelny i nieustępliwy a z drugiej potrafił być czuły, troskliwy i niezwykle cierpliwy, co nie powiem, było dla mnie ogromnym zaskoczeniem. 
   Wspomniane sceny uniesień zdecydowanie działały na zmysły. Bardzo hot. Odważne, gorące i pobudzające. Oczywiście z całą widoczną chemią. Z pożądaniem, które w przekomarzaniu dostarczało emocji. 
   Dla tej książki zdecydowanie warto znaleźć czas. Warto ją przeczytać. Nawet jeśli bohaterowie swoim postępowaniem z jednej strony podnoszą ciśnienie a z drugiej nie można się doczekać tego, co jeszcze się wydarzy na kolejnych stronach. Lektura fajnie trzyma w napięciu. 

Polecam.




Współpraca: Wydawnictwo Muza S.A. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz