"Bez zgody" Kinga Litkowiec



Opis: 

Kiedy marzenia okazują się koszmarem, można liczyć już tylko na to, że diabeł odkryje w sobie sumienie.

Marina miała własny pomysł na życie, jakże inny od tego, co zaplanowali dla niej rodzice. Marzyła o karierze, błysku fleszy i niezależności. Niestety wymarzony casting dla przyszłych modelek okazał się drogą prowadzącą prosto do piekła.

Ian jest diabłem, który pilnuje, aby Marina nigdy już nie wydostała się z pułapki. Bezwzględny, okrutny, zdolny do wszystkiego. Jest gotów złamać wolę dziewczyny i pozbawić ją osobowości.

Czasem jednak nawet w najciemniejszym miejscu pojawia się światełko nadziei, a najgorsi ludzie miewają swoje dobre strony, ukryte głęboko za murem oziębłości. Czy dla Mariny jest jeszcze nadzieja? Czy okaże się wystarczająco silna, aby pokonać bezlitosnych wrogów?

Zło nie zna litości, ale tylko miłość nie ma reguł. Książka porusza tematy kontrowersyjne, mogące budzić niepokój.



Premiera: 13/04/2022
Ilość stron: 312
Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki



Moja opinia:

   
   Marina jest ukochaną córeczką rodziców, którzy chcą dla niej jak najlepiej. Mają wszystko zaplanowane. Problem w tym, że ich córka ma całkowicie odrębne marzenia. Kariera, blask fleszy a przede wszystkim niezależność. Właśnie dlatego widząc dla siebie szansę, postanawia zgłosić się na casting dla początkujących modelek. Traf chciał, że to niestety przykrywka dla brudnych interesów. 
  Dziewczyna wpada w sidła i trafia w ręce samego diabła.
   Czy Ian okaże dziewczynie odrobinę serca? Czy on go w ogóle ma? Co ją czeka? Czy uda się jej uwolnić z rąk oprawcy? 

   Bardzo sobie cenię twórczość autorki. Potrafi pisać mocne i wyraziste historie, które trzymają w napięciu do samego końca, do ostatniego słowa. 
   Najnowsza powieść tylko to potwierdza. A dodatkowo pokazuje, że dla Kingi nie ma rzeczy ani tematów niemożliwych do opisania. Do stworzenia historii, która przeraża. Budzi grozę a realizm wydarzeń odbiera czytelnikowi spokój. Wprowadza go na morze, na którym szaleje sztorm w najwyższej możliwej skali.
   Wiedziałam z komunikatów, że książka jest brutalna. Że porusza kontrowersyjne tematy. Że jest przeznaczona dla pełnoletnich czytelników. Ale to, co się tu znalazło, dosłownie wbiło mnie w fotel, a szczękę zbierałam z podłogi. 
    Realizm opisów i poczynań głównego bohatera mroziły do szpiku kości. Wystarczyło zamknąć oczy, by wyobraźnia się rozszalała. 
    Nie wyobrażam sobie takiego okrucieństwa, jakiego doświadczyła główna bohaterka. A ona chciała tylko wolności i szczęścia na swoich zasadach. Okazało się, że trafiła z deszczu pod rynnę. 
  Świetna kreacja bohaterów. Zarówno Mariny, jak i Iana. Silne, wyraziste i waleczne persony, które ani przez chwilę nie zboczyły z kursu swoich charakterów. Motyw tajemnic i sekretów dodatkowo podsycał moją ciekawość.
   Lektura trzymała mnie w niepewności do samego końca. Nie sposób było mi się od niej oderwać. Opisy budziły grozę i sprowadzały rytm mego serca do bicia godnego morderczego maratonu. 
   Dla fanów scen godnych BDSM i łamania godności. A przede wszystkim dla osób o silnych nerwach. Dla takich, którzy przeczytali już wiele i nie zbulwersuje ich pokazana tu brutalność. Autorka zaszalała z historią ale zrobiła to w sposób spektakularny. Kolejny raz utwierdzam się w tym, że mogę książki Kingi brać w ściemno i ani przez chwilę nie będę tego żałować. 

Polecam.





Współpraca: Niegrzeczne Książki









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz