"Ice Queen" Riva Scott

[książka z prywatnej biblioteczki]

Opis wydawcy:

Na lodzie czują się pewnie. Czy w miłości podwójny axel wyjdzie im równie mistrzowsko?

Hailey Queen to prawdziwa królowa lodu. Zapalona łyżwiarka, dla której nie liczy się nic poza przygotowaniem do zawodów. W przeszłości została głęboko zraniona przez bliskie osoby, teraz najpewniej czuje się na śliskiej tafli, nad którą panuje za pomocą naostrzonych płoz. Kiedy jej partner ulega wypadkowi, Hailey nie ma wyjścia – musi szybko znaleźć zastępstwo, aby zdążyć przygotować się do udziału w zawodach. Nikt nie nadaje się lepiej do tego zadania niż Tyler Jackson. Kiedyś razem trenowali. Kiedyś łączyło ich także coś znacznie więcej niż sport…

Tyler Jackson porzucił łyżwiarstwo figurowe na rzecz hokeja. Ogólne rzecz biorąc, rzucanie wychodzi mu całkiem nieźle, o czym zaświadczyć może niejedna dziewczyna z okolicy. Teraz chciałby pomóc Hailey i wspólnie z nią trenować do zawodów. Problem w tym, że łyżwiarka nie chce o tym słyszeć i ma ku temu całkiem poważne powody. Czy pewnemu siebie hokeiście uda się roztopić lód w sercu Ice Queen?


Premiera: 09.02.2022
Ilość stron: 320


Moja opinia:


[Książka z prywatnej biblioteczki]


   Zimowe powieści najlepiej czytać właśnie w tym okresie, prawda? Musiałam trochę poczekać z tym, bo nie dość, że zakupiłam książkę dużo po premierze to jeszcze do chłodku było daleko. Ale oto jest.
  Historia Hailey i Tylera to słodkie love story ze sporą dawką emocji. Elementów zaskoczenia i zwrotów wydarzeń. Akcji trzymającej w napięciu. Hate-love również się znalazł, co uatrakcyjniło powieść. 
   Autorka swoim lekkim i przyjemnym stylem zabrała mnie do świata sportu i pasji. Zdolności, które dają szansę otworzyć wrota na cały świat. Trzeba tylko sukcesywnie ćwiczyć i pokonywać wszelkie przeciwności losu. A te były wyjątkowo uciążliwe dla bohaterów. 
   Z jednej strony jestem bardzo zadowolona z przeczytanej lektury, bo była ciekawa i intrygująca. Z drugiej natomiast odczuwam ogromny niedosyt z uwagi na brak dopracowania wątków i spowolnienia wydarzeń. Ech, niestety nie do końca przez to zostałam usatysfakcjonowana tą powieścią. Aczkolwiek uważam, że warto po nią sięgnąć, bo ma ciekawe przesłanie i pokazuje co jest priorytetem i jak walczyć by wygrać. Wygrać to, co najważniejsze.

Polecam 



▪️▪️▪️
#icequeen #rivascott #niegrzeczneksiążki #papieroweserca #pasja #sport #lubimyczytać #booklovers #bookphoto #wyzwaniegranicepl #recenzja 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz