"Aniołek z różkami" Karolina Kołbuc



Opis wydawcy:

Lepiej żyć niebezpiecznie, niż umierać z nudów

Całe życie walczyła z mafią. Teraz musi stawić czoła nowym wyzwaniom

Była policjantką, ale z nim jest gotowa złamać prawo

Ayla Deroy zostaje jednego dnia podwójnie zraniona. Najpierw odkrywa, że narzeczony zdradza ją z jej własną siostrą, a potem, gdy ma właśnie przyłapać oboje na gorącym uczynku, ktoś do niej strzela. Nasłany przez mafię zamachowiec trafia młodą policjantkę aż osiem razy! Ayla cudem uchodzi z życiem, nic dziwnego, że po wyjściu ze szpitala nie chce wracać do dawnego życia. Przed wspomnieniami ucieka najdalej jak się da, na Alaskę. Niestety, po drodze w niecodziennych okolicznościach traci wszystkie swoje rzeczy. Jedyną osobą, która może pomóc w ich odzyskaniu, jest tajemniczy mężczyzna poznany przez Aylę na lotnisku. Nieznajomy jest zabójczo przystojny, ale instynkt policjantki podpowiada dziewczynie, że także bardzo niebezpieczny. W takich kwestiach Ayla Deroy nigdy się nie myli... Choć swoich uczuć nie jest już tak pewna.

Akcja kolejnej części mafijnej sagi Caroline Angel gna naprzód jak rozpędzony motocykl!


Premiera: 22.03.2023I

lość stron: 240

Wydawnictwo: EditioRed 






Moja opinia:


"- Przecież nie mam żadnego wyjścia...
- Masz ich wiele, ale pamiętaj. - Pstryka mnie w nos.- Wszystkie drogi i tak prowadzą prosto do mnie i myślę, że już dawno to odkryłaś."


   Ayla Deroy jednego dnia traci wszystko - pracę w policji a także narzeczonego, którego przyłapała na zdradzie ze swoją siostrą. A to jeszcze nie koniec - zostaje ośmiokrotnie postrzelona i cudem uchodzi z życiem. Po wyjściu ze szpitala postanawia zostawić wszystko za sobą. Obiera nowy cel - Alaskę. Niestety i tutaj już na wstępie czekają na nią przygody - traci bagaż i poznaje tajemniczego mężczyznę, który jako jedyny jest w stanie pomóc go odzyskać. I choć Ayla czuje, się jest niebezpieczny, nie jest w stanie mu się oprzeć. 
   Choć czeka na Aylę? Kim jest ten mężczyzna? Czy przeszłość nią pozostanie? Co się wydarzy?

    Historia Mae i Gabriela, czyli bohaterów "Rówieśniczki diabła" ogromnie mi się podobała. Byłam strasznie ciekawa kolejnej części.
   Już na wstępie zaznaczę, że bohaterowie "Rówieśniczki diabła" mają z "Aniołku z różkami" dość ważne role, więc zachęcam w związku z tym do zachowania chronologii. Szczególnie, że kolejna powieść tej serii prawdopodobnie także będzie ich w jakimś stopniu dotyczyć mając na uwadze ich finałową scenę - w każdym razie mocno trzymam kciuki.
   Bailey już na samym początku dosłownie rozłożył mnie na łopatki. Tak pewnego siebie, aroganckiego, bezczelnego i przeświadczonego o swojej ważności bohatera już dawno nie spotkałam. A jego ego? Jak stąd do kosmosu i z powrotem. Nietuzinkowy, narcystyczny wariat. Co za typ, hehe. Ale jaki fajny patrząc na całokształt jego osobowości. Szczególnie te chwile, kiedy stawał się samym diabłem po ciemnej stronie życia. Bardzo dobry mrok i tajemniczość.
   Ayla za to jest babką z jajami, mówiąc potocznie. Harda, odważna i waleczna. Zdecydowanie posiadająca silną osobowość. Bardzo dobra kreacja. Zdecydowanie wzbudzająca sympatię.
    Reakcja bohaterów została naszpikowana humorem. Tak było fajnie, że buzia sama się śmiała. Drażnienie byczka pierwsza klasa. 
    Aż szkoda, że książka nie była dłuższa. Chciałabym pobyć jeszcze z bohaterami, których polubiłam. 
    Och, co za cudowna lektura! Pełna pasji, namiętności, walk i starć. Pokazująca oblicza ludzi a także nieprzewidywalność losu. Z elementami zaskoczenia trzymającymi w napięciu i ze zwrotami wydarzeń, które dostarczały adrenaliny. Napisana lekkim i przyjemnym w odbiorze stylem. Pobudzająca wyobraźnię i dostarczająca morza emocji.

Polecam 
    
   






Współpraca reklamowa: Wydawnictwo EditioRed

#recenzja



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz