"Crow. Boston Underworld" A. Zavarelli

 


Opis:

Pierwszy tom legendarnej zagranicznej serii o irlandzkich i rosyjskich mafiosach!

Myślała, że był zwykłym żołnierzem w szeregach mafii. A on wkrótce mógł rządzić irlandzkim podziemiem.

Mackenzie Wilder jest zdesperowana. Jej przyjaciółka zaginęła, a policja nie robi nic, żeby ją odnaleźć. Talia była dla niej jak siostra, jak rodzina, której Mack nigdy nie miała. Kobieta postanawia, że zrobi wszystko, żeby dowiedzieć się, co się stało z przyjaciółką, nawet jeśli będzie musiała zapłacić za to najwyższą cenę.

Mackenzie ma pewne podejrzenia, gdzie może znaleźć odpowiedzi, których szuka. Musi wniknąć w szeregi jednej z najniebezpieczniejszych organizacji przestępczych w mieście i uzyskać informacje na temat tego, co się stało z Talią.

Jednak już pierwsza próba zdobycia uwagi mafiosów kończy się katastrofą i – co gorsza – kobietą zaczyna się interesować Lachlan Crow – drugi w kolejce do tronu mafijnego królestwa.


Premiera: 25.11.2020
Tom: I
Seria: Boston Underworld
Ilość stron: 334
Wydawnictwo: NieZwykłe






Moja opinia:


    Mackenzie "Butterfly" Wilder jest córką mistrza podziemnego bostońskiego boksu, zamordowanego przed laty. To po nim odziedziczyła ducha walki. Zna ulice Southie od podszewki - w końcu to tu przyszło jej się wychowywać. Dorastała w rodzinie zastępczej a jej jedyną rodziną są dwie przyjaciółki. Gdy pewnego dnia jedna z nich Talia rozpływa się w powietrzu, dziewczyna chce za wszelką cenę ją odnaleźć. Ma pewne podejrzenia. Ale żeby sprawdzić swoje podejrzenia musi zrobić coś, co może skończyć się dla niej tragicznie. Postanawia wniknąć w szeregi jednej z najniebezpieczniejszych organizacji przestępczych w mieście. Podczas jednej z walk bokserskich, w których bierze udział skupia na sobie uwagę Lachlana Crowa - drugiego w kolejce do tronu mafijnej rodziny. Czy wie w co się wpakowała? Czy uda jej się odnaleźć przyjaciółkę? Czy zostanie zdemaskowana? Czy fascynacja sobą nawzajem da głównym bohaterom szansę na miłość? A może to tylko samo pożądanie, które ma być jej dodatkową przykrywką? Jak skończy się ten szalony plan Mac?

   A. Zavarelli. Nigdy nie słyszałam o tej osobie. I zapragnęłam poznać jej twórczość. Jej pierwsza książka w klimacie mafii mocno mnie zaintrygowała. Dodatkowo mafii irlandzkiej, rosyjskiej w pakiecie z Orianami. Z takiej mieszanki musiała wyjść bomba. Czy tak było? Oczywiście. Po samym opisie chciałam jak najszybciej przeczytać tę historię. Moją uwagę zwróciła przede wszystkim główna bohaterka i jej desperacki krok, by odzyskać przyjaciółkę. Mafia usunęła się troszkę w cień, choć i jej byłam bardzo ciekawa. Ogólnie pomysł na fabułę jest bardzo w moim czytelniczym guście. Jeśli chodzi o głównych bohaterów to przed szereg wysuwa się ona. Mackenzie Wilder. Ona kumuluje w sobie wiele cech, których szukam u bohaterów. Jakie?  Waleczna, ambitna, temperamentna, porywcza i zdeterminowana. Trzeźwo myśląca oraz niezwykle waleczna. Nie boi się starć z dużo silniejszymi od siebie przeciwnikami i nie robi na niej wrażenia widok krwi. Umie nawet pozszywać rany. Ale widzieć na własne oczy czyjąś śmierć, to jest to dla niej zbyt wiele. Kocica z pazurem, która lubi być dominowana ale i sama także dominuje. Jest silną postacią, która od razu przypadła mi do gustu. Drugi główny bohater to Lachlan. Swoją drogą co to za imię. Nie podoba mi się w ogóle a skrót Lach dziwnie mi się kojarzy. Jakoś mi nie pasuje do prawie szefa mafii. Ale jako osoba, bohater jest bardzo intrygujący. Spowija go mrok. Jest bezlitosny, po części bezduszny, zimny, brutalny i dominujący. Bierze to co chce nie pytając się o pozwolenie. Taki Pan i władca. I pod tym względem został świetnie wykreowany. Fajne były te jego objawy "ludzkości", kiedy Mac wkroczyła do jego życia. Wyszedł z niego niezły kocurek. Ta jego dominacja idealnie sprawdza się idealnie w scenach uniesień. Jego temperament szedł w zgodzie z temperamentem Mac. A jak ci dwoje się schodzili to następowała erupcja. Seks w ich wykonaniu jest konkretny. Ostrzejszy od papryczki chili. Tu nie ma miejsca na romantyczność uniesień, choć można się zalążków doszukiwać w ich niektórych pocałunkach. Chemia między nimi była zauważalna od pierwszego spotkania. Pożądanie było tak gęste, że można było siekać je nożem. Pokuszę się o stwierdzenie, że można śmiało było nawet dołożyć elementy BDSM. Bohaterka poradziłaby sobie z nimi a to dodałoby ostatecznego szlifu ich kontaktów, które i tak były pieprzne i zadowalające. Nie mam żadnych zastrzeżeń pod tym względem. Może tylko jeden minusik co do motywu mafii. Dla mnie jest jej tu odrobinkę za mało. Mam nadzieję na poprawę w drugim tomie, którego premiera już niedługo. Z drugiej strony rozumiem ten zabieg autorki. Dzięki mniej obszernym opisów mafii i całego światka mogłam skupić się na planie głównej bohaterki i jej relacji z Lachlanem. A było na czym - nie powiem. Ogólnie jest to jedna z lepszych książek mafijnych, jakie czytałam. Autorka napisała wciągająca historię z charakternymi bohaterami. Akcja szalała i ciągle podsycała moją ciekawość. Sceny uniesień spalały i trawiły. Finisz dosłownie ściął mnie z nóg - już zacieram łapki na kontynuację. Jeśli szukacie wciągającej, demonicznej i brutalnej historii z miłością w tle to jest to książka dla Was. Szczególnie w moim odczuciu to nie lada gratka dla fanów książek mafijnych.

Polecam.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz