Opis:
Szczęście bywa kruche niczym pierwszy lód na tafli jeziora. Mia i Antek przekonują się o tym na własnej skórze. Splot nieszczęśliwych wypadków sprawia, że drogi pary młodych i zakochanych w sobie ludzi na powrót rozchodzą się, łamiąc serca na dwie tak różne części. I zdawać się może, że nawet najlepszy GPS nie jest w stanie wyznaczyć im nowej trasy ku wspólnej przyszłości.
Mia – dziewczyna, której los nie oszczędza. Po rozstaniu z ukochanym próbuje jakoś stanąć na nogi. To jednak nie okazuje się łatwym zadaniem, zwłaszcza że wciąż napotyka miłość swego życia, choć on w wyniku wypadku traci pamięć i nawet jej nie poznaje.
Antek – facet z zasadami i kręgosłupem moralnym. Nad wyraz ceniąc sobie szczerość i prawdę, na siłę stara się zagłuszyć uczucie, które próbuje zawładnąć jego sercem, ilekroć styka się z piękną nauczycielką swego syna. Jego przekonania nie pozwalają dać się porwać wirowi miłości, uparcie pchającemu go w ramiona dziewczyny, o której śni. Jego męskie ego kpi z niego cichutko i wystawia na coraz większe pokusy, którym nie jest pewien, czy zdoła się oprzeć.
Czy zatajona dla dobra sprawy prawda wreszcie ujrzy światło dzienne, a Mia i Antek odzyskają wydartą im siłą miłość? Czy ponura rzeczywistość wpłynie na dalsze losy bohaterów i ich życiowe wybory? Czy sama miłość wystarczy, by dwie poplątane ścieżki wydarzeń znów obrały jeden wspólny cel, jakim jest utracone szczęście?
Ilość stron: 312
Data premiery: 24.09.2019
Seria: Między nami miłość
Tom: II
Wydawnictwo: Videograf S.A.
Moja opinia:
Wyobraźmy sobie jeden moment, jedną sekundę, która burzy cały nasz świat. Bliska nam osoba traci pamieć. Nie poznaje nas. Ale za to pamięta swoją byłą. Jak można pogodzić się z tą sytuacją? Czy pozwolimy, aby nasz ukochany żył u boku znienawidzonej przez nas osoby, która cały czas kłamie?
Z taka sytuacją spotyka się Mia. Nie dość, ze przeszła bolesne chwile, w których straciła najważniejsze osoby w swoim życiu, to jeszcze musi z rozdzierającym i płaczącym sercem patrzeć na Antka w ramionach Agaty. Wszystko było by łatwiejsze, gdyby mogli stopniowo mu przypominać to, co zapomniał. Ale nie mogą. I dlatego Mia godzi się zapomnieć o wyśnionym mężczyźnie. Ale czy jest na pewno w stanie tego dokonać? Kiedy wszystko go jej przypomina? Jedynym rozwiązaniem okaże się odważna decyzja głównej bohaterki. Tylko czy aby na pewno rozważyła wszystkie za i przeciw? Czy wie co robi?
Antek pamięta wszystko do pewnego momentu. A potem natrafia na mur, którego nijak nie jest w stanie przebić. Uderza w niego raz za razem, próbując sobie przypomnieć coś z tego okresu. Niestety bezskutecznie. Jedynie co sobie przypomina to skrawki wspomnień, które nie dają mu spokoju. A wrażenie deja vu ciągle mu towarzyszy. Jest zaintrygowany nową nauczycielka Bartka.
Druga część historii Mii i Antka poruszyła wrażliwe struny w moim sercu. Strona po stronie wchodziłam głębiej w ogrom tragedii jaka spotkała głównych bohaterów. Jak wielki wysiłek musiała czynić Mia, aby nie rzucić się Antkowi na szyję i wyznać mu cała prawdę. Jak sfrustrowana mogła być. Jego natomiast ciągnęło do niej niczym magnez, choć przecież był z Agatą. Silny kręgosłup moralny. Ale i wrażliwy i nieustępliwy. Zrobi wszystko, aby odkryć prawdę. Całą prawdę. Tylko czy zdąży? Czy zdąży przypomnieć sobie wszystko zanim będzie za późno? Zanim los na zawsze rozdzieli tych dwoje, którzy nie wyobrażali sobie życia osobno? Czy będzie happy end?
Ta część jest całkiem inna od poprzedniej. Tam działo się dużo i wszystko. Tutaj skupiamy się na jednym wydarzeniu. Tragicznym i niosącym ciemne chmury nad jasno wymarzoną przyszłością.
Moje uczucia zostały sprasowane i ściśnięte niczym cytrynka. Drżałam przy każdej kolejne kartce o niepewność. Niepewność dla przyszłości głównych bohaterów. Jak im się ona ułoży? Czy na rozstaju dróg podążą w jednym kierunku trzymając się za ręce? Do samego końca nie wiedziałam jak zakończy się ten epizod.
Cudowna opowieść o wyjątkowej miłości, która musi przemierzyć głębokie wody, wdrapać się wysokie szczyty, klucząc krętymi ścieżkami z nadzieją, że z samej góry zobaczą to, o co walczą...
Gorąco polecam - takie książki mogę czytać ciągle.
Ogólnie: 9,5/10
Ilość stron: 312
Data premiery: 24.09.2019
Seria: Między nami miłość
Tom: II
Wydawnictwo: Videograf S.A.
Moja opinia:
Wyobraźmy sobie jeden moment, jedną sekundę, która burzy cały nasz świat. Bliska nam osoba traci pamieć. Nie poznaje nas. Ale za to pamięta swoją byłą. Jak można pogodzić się z tą sytuacją? Czy pozwolimy, aby nasz ukochany żył u boku znienawidzonej przez nas osoby, która cały czas kłamie?
Z taka sytuacją spotyka się Mia. Nie dość, ze przeszła bolesne chwile, w których straciła najważniejsze osoby w swoim życiu, to jeszcze musi z rozdzierającym i płaczącym sercem patrzeć na Antka w ramionach Agaty. Wszystko było by łatwiejsze, gdyby mogli stopniowo mu przypominać to, co zapomniał. Ale nie mogą. I dlatego Mia godzi się zapomnieć o wyśnionym mężczyźnie. Ale czy jest na pewno w stanie tego dokonać? Kiedy wszystko go jej przypomina? Jedynym rozwiązaniem okaże się odważna decyzja głównej bohaterki. Tylko czy aby na pewno rozważyła wszystkie za i przeciw? Czy wie co robi?
Antek pamięta wszystko do pewnego momentu. A potem natrafia na mur, którego nijak nie jest w stanie przebić. Uderza w niego raz za razem, próbując sobie przypomnieć coś z tego okresu. Niestety bezskutecznie. Jedynie co sobie przypomina to skrawki wspomnień, które nie dają mu spokoju. A wrażenie deja vu ciągle mu towarzyszy. Jest zaintrygowany nową nauczycielka Bartka.
Druga część historii Mii i Antka poruszyła wrażliwe struny w moim sercu. Strona po stronie wchodziłam głębiej w ogrom tragedii jaka spotkała głównych bohaterów. Jak wielki wysiłek musiała czynić Mia, aby nie rzucić się Antkowi na szyję i wyznać mu cała prawdę. Jak sfrustrowana mogła być. Jego natomiast ciągnęło do niej niczym magnez, choć przecież był z Agatą. Silny kręgosłup moralny. Ale i wrażliwy i nieustępliwy. Zrobi wszystko, aby odkryć prawdę. Całą prawdę. Tylko czy zdąży? Czy zdąży przypomnieć sobie wszystko zanim będzie za późno? Zanim los na zawsze rozdzieli tych dwoje, którzy nie wyobrażali sobie życia osobno? Czy będzie happy end?
Ta część jest całkiem inna od poprzedniej. Tam działo się dużo i wszystko. Tutaj skupiamy się na jednym wydarzeniu. Tragicznym i niosącym ciemne chmury nad jasno wymarzoną przyszłością.
Moje uczucia zostały sprasowane i ściśnięte niczym cytrynka. Drżałam przy każdej kolejne kartce o niepewność. Niepewność dla przyszłości głównych bohaterów. Jak im się ona ułoży? Czy na rozstaju dróg podążą w jednym kierunku trzymając się za ręce? Do samego końca nie wiedziałam jak zakończy się ten epizod.
Cudowna opowieść o wyjątkowej miłości, która musi przemierzyć głębokie wody, wdrapać się wysokie szczyty, klucząc krętymi ścieżkami z nadzieją, że z samej góry zobaczą to, o co walczą...
Gorąco polecam - takie książki mogę czytać ciągle.
Za możliwość przeczytania dziękuję autorce, Kasi Mak (pdf)
oraz Wydawnictwu Videograf S.A. (egzemplarz papierowy)
Ogólnie: 9,5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz