Opis:
Czy warto pozwolić na to, aby burzliwe wydarzenia z przeszłości wciąż wpływały na obecne życie i nie pozwalały rozwinąć skrzydeł? Traumatyczne dzieciństwo i trudne relacje z siostrą odcisnęły na Klarze piętno, a niedawno zakończony związek pogrąża ją w jeszcze większej otchłani. Tylko dzięki jedynemu przyjacielowi powoli staje na nogi. W nowej pracy dziewczyna wikła się w kolejną trudną relację - poznaje człowieka, który wywróci jej świat do góry nogami... Czy Klara uwierzy w lepsze jutro i odważy się zmienić swoje życie? Jeśli myślicie, że to współczesna wersja bajki o Kopciuszku, to spotka Was niespodzianka, bo los bywa okrutny, a mroczna przeszłość i skrywane tajemnice nie dają o sobie łatwo zapomnieć.
Ilość stron: 304
Data premiery: 23.07.2019
Wydawnictwo: Lira
Ilość stron: 304
Data premiery: 23.07.2019
Wydawnictwo: Lira
Moja opinia:
Każdy z nas ma jakąś przeszłość. Swoją przeszłość. Wesołą, smutną, radosną, tragiczną. I jej nie da się zmienić. Czasu niestety nie da się cofnąć, aby nakierować nasze drogi w przyszłości na lepsze tory. Musimy ją zaakceptować, przyjąć do wiadomości jej istnienie i żyć dalej. Nie rozdrapywać ran, by się sączyły. Lepiej niech się zabliźnią i pozwolą nam pełną pojemnością płuc odetchnąć, nabrać powietrza i ruszyć śmiało przed siebie.
Klara i Adrian tworzą nietypową parę przyjaciół. Tylko i wyłącznie przyjaciół, choć każdy postronny obserwator mógłby stwierdzić inaczej. Ich zażyłość i okazywanie uczuć raczej świadczy o związku zakochanej pary.
Lara i jej bliźniaczka Inga będąc małymi dziewczynkami zostają. Ich rodzice umierają. I kiedy dorastają, bardziej krnąbrna i nieobliczalna Inga pakuje się w takie kłopoty, że Klara aby chronić swoja jedyna rodzinę robi dosłownie wszystko. Nawet wbrew sobie, co w teraźniejszości nadal się jej po nocach śni.
Adi zna ten mroczny sekret swojej przyjaciółki. Jest jej rycerzem. Chroni, ratuję i wyciąga z opresji. Nawet załatwia jej pracę, w której poznaje Roberta. Arogancki i zimny. Niestety i on ma dwie twarze. Tak jak Lara trzyma w sercu ból i prawdziwość swoich uczuć. Podczas, gdy na zewnątrz skrywa wszystko twarda skorupa. Choć Adi odradza jej jakiekolwiek kontakty z Robertem, jej serce tego nie potrafi zaakceptować. Przyszłość jawi się w weselszych barwach. Ale jak to w życiu bywa, tak i u nich pojawią się czarne, burzowe chmury, które będą chciały zniszczyć wszystko to, na co tak ciężko pracowali. Czy im się uda przetrwać ten trudny czas? Czy nie dość się w swoim życiu ścierpiała już główna bohaterka?
Przyjaźń Klary i Adriana jest cudowna. Choć tak bardzo trudna do zaakceptowania i może być problematyczna, gdy jedno z nich zechce się z kimś związać na stałe. Do tego pechowość Lari. Nieszczęśliwy związek, rozstanie i buch ... mamy kolejny. Jakoś specjalnie się przed tym nie broni. To trochę było dla mnie dziwne. Z jednej strony przeszłość, z drugiej ten jej ciężki powrót do rzeczywistości po rozstaniu. A tu nagle kolejny facet i w trybie ekspresowym lądują w łóżku. Do kompletu jego nie całkiem jasna sytuacja. Przeszłość niczym bumerang także staje w progu i też domaga się uwagi.
Normalnie pechowa z niej dziewczyna. Chyba los uwziął się na nią, by ciągle dostarczać jej smutków i zmartwień. Ile takie maleństwo jest w stanie wytrzymać? Czy da się pokonać? Czy mimo wszystko będzie podnosić się z desek do skutku? Do momentu, gdy przeciwnik zostanie powalony za ziemię? Kto jej w tym pomoże? Adi? Robert? Ona sama?Autorka stworzyła historię, która na pozór jest łatwa. Jednak podszyta głębszymi zagadnieniami. Porusza watek siostrzanej miłości i oddania. Przyjaźni na dobre i na złe. Radzenia sobie z problemami. A także z wybieraniem priorytetów.
Gdyby nie to jedno moje zastrzeżenie wyżej wymienione książka miałaby u mnie wyższą notę. Bo fabułą i całą akcja bardzo mnie wciągnęła. W okrutność losu, w radosne momenty. Lekka ale i ciężka momentami - taka jak nasze życie. Choć historia jest dla romantyczek to fani dreszczyku i emocji także się tutaj odnajdą.
Każdy z nas ma jakąś przeszłość. Swoją przeszłość. Wesołą, smutną, radosną, tragiczną. I jej nie da się zmienić. Czasu niestety nie da się cofnąć, aby nakierować nasze drogi w przyszłości na lepsze tory. Musimy ją zaakceptować, przyjąć do wiadomości jej istnienie i żyć dalej. Nie rozdrapywać ran, by się sączyły. Lepiej niech się zabliźnią i pozwolą nam pełną pojemnością płuc odetchnąć, nabrać powietrza i ruszyć śmiało przed siebie.
Klara i Adrian tworzą nietypową parę przyjaciół. Tylko i wyłącznie przyjaciół, choć każdy postronny obserwator mógłby stwierdzić inaczej. Ich zażyłość i okazywanie uczuć raczej świadczy o związku zakochanej pary.
Lara i jej bliźniaczka Inga będąc małymi dziewczynkami zostają. Ich rodzice umierają. I kiedy dorastają, bardziej krnąbrna i nieobliczalna Inga pakuje się w takie kłopoty, że Klara aby chronić swoja jedyna rodzinę robi dosłownie wszystko. Nawet wbrew sobie, co w teraźniejszości nadal się jej po nocach śni.
Adi zna ten mroczny sekret swojej przyjaciółki. Jest jej rycerzem. Chroni, ratuję i wyciąga z opresji. Nawet załatwia jej pracę, w której poznaje Roberta. Arogancki i zimny. Niestety i on ma dwie twarze. Tak jak Lara trzyma w sercu ból i prawdziwość swoich uczuć. Podczas, gdy na zewnątrz skrywa wszystko twarda skorupa. Choć Adi odradza jej jakiekolwiek kontakty z Robertem, jej serce tego nie potrafi zaakceptować. Przyszłość jawi się w weselszych barwach. Ale jak to w życiu bywa, tak i u nich pojawią się czarne, burzowe chmury, które będą chciały zniszczyć wszystko to, na co tak ciężko pracowali. Czy im się uda przetrwać ten trudny czas? Czy nie dość się w swoim życiu ścierpiała już główna bohaterka?
Przyjaźń Klary i Adriana jest cudowna. Choć tak bardzo trudna do zaakceptowania i może być problematyczna, gdy jedno z nich zechce się z kimś związać na stałe. Do tego pechowość Lari. Nieszczęśliwy związek, rozstanie i buch ... mamy kolejny. Jakoś specjalnie się przed tym nie broni. To trochę było dla mnie dziwne. Z jednej strony przeszłość, z drugiej ten jej ciężki powrót do rzeczywistości po rozstaniu. A tu nagle kolejny facet i w trybie ekspresowym lądują w łóżku. Do kompletu jego nie całkiem jasna sytuacja. Przeszłość niczym bumerang także staje w progu i też domaga się uwagi.
Normalnie pechowa z niej dziewczyna. Chyba los uwziął się na nią, by ciągle dostarczać jej smutków i zmartwień. Ile takie maleństwo jest w stanie wytrzymać? Czy da się pokonać? Czy mimo wszystko będzie podnosić się z desek do skutku? Do momentu, gdy przeciwnik zostanie powalony za ziemię? Kto jej w tym pomoże? Adi? Robert? Ona sama?Autorka stworzyła historię, która na pozór jest łatwa. Jednak podszyta głębszymi zagadnieniami. Porusza watek siostrzanej miłości i oddania. Przyjaźni na dobre i na złe. Radzenia sobie z problemami. A także z wybieraniem priorytetów.
Gdyby nie to jedno moje zastrzeżenie wyżej wymienione książka miałaby u mnie wyższą notę. Bo fabułą i całą akcja bardzo mnie wciągnęła. W okrutność losu, w radosne momenty. Lekka ale i ciężka momentami - taka jak nasze życie. Choć historia jest dla romantyczek to fani dreszczyku i emocji także się tutaj odnajdą.
Ogólnie 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz