Opis wydawcy:
Druga część gorącej serii "Knockemout" zapoczątkowanej historią Naomi i Knoxa.
Nash Morgan, komendant lokalnej policji w "Knockemout", zawsze uważany był za lepszego z braci Morganów. Teraz wraca do zdrowia po niebezpiecznym postrzale. Czuje się jedynie cieniem człowieka, którym był przedtem. Mimo to nie chce, żeby ktokolwiek z jego otoczenia dowiedział się, jak trudno mu się pozbierać emocjonalnie. Nie da się tego bynajmniej ukryć przed nową sąsiadką – bystrą, seksowną Liną. Ta kieruje się w życiu żelazną zasadą – nie przepada za dotykiem drugiego człowieka, o ile sama go nie zainicjuje, lecz z jakichś przyczyn dotyk Nasha działa na nią inaczej. On też to czuje. Każdy kontakt fizyczny między nimi rozpala płomień, który jemu daje poczucie spokoju i stabilności, a ją intryguje na tyle, by zbadać, czy pogłębienie tej bliskości jest warte ryzyka.
Niestety, Lina ma własne tajemnice i jeśli Nash odkryje prawdziwy cel jej pobytu w miasteczku, może jej tego nigdy nie wybaczyć. Ponadto kobieta nie uznaje stałych związków. Gorący, przelotny romans z lokalnym stróżem prawa? Oczywiście. Ale związek z mężczyzną, który chciałby, żeby zapuściła korzenie? Na pewno nie! Nash zaś nie pozwoli, żeby cokolwiek odwiodło go od planu zdobycia Liny... nawet gdyby w tym celu musiał zmierzyć się z niebezpieczeństwem, z którym poprzednią konfrontację niemal przypłacił życiem.
Tom: II
Seria: Knockemout
Premiera: 08.11.2023
Ilość stron: 688
Moja opinia:
[Reklama] Media Rodzina
Pierwszy tom serii ogromnie mi się podobał. Polubiłam Knoxa i Naomi. Cudowna para i świetne perypetie.
Tom drugi nie zostawał w tyle. Okazał się być równie pasjonujący.
Od pierwszej strony kolejny raz zostałam wessana w wir wydarzeń. W rzeczywistość pełna czyhającego niebezpieczeństwa. Ale nie tylko, bowiem nie zabrakło slow burn i hate love, enemies to lovers, które moim zdaniem idealnie zagęszczało fabułę czyniąc ją jeszcze bardziej nieprzewidywalną i zaskakującą.
Angelina Solavita (Lina) to kobieta nietuzinkowa. Żywiołowa, pewna siebie, lubiąca igranie z ogniem. Jako łowczyni nagród musi mieć twardy charakter i równie niezłomną osobowość. Polubiłam ją i z całych sił trzymałam kciuki za to, by uporała się z prywatnymi demonami, które trzymały ją w szponach.
Nash Morgan to człowiek na idealnym stanowisku. Jako komendant miejscowej policji sprawdza się idealnie w tej roli. Jakby się urodził do bycia policjantem.
Dynamika wydarzeń trzymała w niepewności. Akcja przyjemnie gęstniała dostarczając poprzedniej adrenaliny i potęgowała uczucie nerwowości. Elementy zaskoczenia wbijały w fotel. Zwroty akcji zapewniały rozrywkę na najwyższym poziomie. A dołożone gorące i odważne sceny uniesień zdecydowanie rozgrzewały i należały do odważnych i grzesznych.
Och, cudowna historia. Słodko-gorzka . Poruszająca bardzo ważne kwestie związane z życiem, przyjaźnią i miłością. Dająca nadzieję i otuchę. Romantyczna.
Zachęcam do czytania z zachowaniem chronologii. Choć każdy tom jest o innej parze bohaterów, to i tak wszyscy się ciągle przeplatają stanowiąc spójną całość.
Już nie mogę się doczekać trzeciego tomu. Chciałabym na już poznać historię Luciana i Sloane. Muszę się uzbroić w cierpliwość. Autorka zdecydowanie wie, jak czarować słowem i dostarczać pełnej palety emocji.
Polecam
▪️▪️▪️
#lucyscore #tocoskrywamyprzedświatem #knockmout #gorzkaczekolada #bookseries #booklovers #literaturakobieca #lubimyczytać #wyzwaniegranicepl #recenzje #wydawnictwomediarodzina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz