Opis wydawcy:
Czy wierzycie w bajki? Takie "i żyli długo i szczęśliwie”?
Cóż, ta historia taka nie będzie, a może jednak?
Gdy życie rzuca jej pod nogi kłody, a pomarańczowe auta zajeżdżają drogę, Ella Cinder bierze deskorolkę i ucieka jak najdalej, tam, gdzie może być sobą i nikt jej nie znajdzie. Kiedyś miała kochającego ojca, który szył jej przepiękne stroje małej księżniczki, teraz ma wstrętną macochę i dwóch przyrodnich braci. Dlatego dużo pije, imprezuje do białego rana i tańczy do upadłego. Zatraca się i co najważniejsze nie chce się zakochać.
Cóż, los ma dla niej inne plany, a reszta jest historią.
Jak się kończy?
Czy kopciuszek odzyska zgubiony przedmiot? Czas pokaże.
W tej bajce nic nie jest takie, jak się wydaje, a książę zamiast rumaka ma szybką brykę i nie chodzi w lśniącej zbroi, a w szytym na miarę garniturze.
Tu magia dzieje się tylko po kilku drinkach.
A cała historia jest grubymi nićmi szyta.
Premiera: 07.10.2023
Ilość stron: 288
Moja opinia:
[Reklama] Wydawnictwo Ailes
Reteling "Kopciuszka", bajki tak bardzo wszystkim znanej, musi zaskoczyć czytelnika. Tu nie ma nic pośredniego: albo się podoba albo nie.
Mi w wykonaniu Rivy Scott ogromnie przypadł do gustu. Było poważnie ale i humorystycznie. Gorąco i romantycznie kontra nerwówka i testowanie granic mojej cierpliwości. No cóż, zła macocha właśnie taką była.
Bardzo dobra kreacja bohaterów. Ella była świetna. Zadziorna, harda, odważna i temperamentna. Zarażała optymizmem i okazała się bardzo sympatyczną. Uzdolnioną młodą kobietą, której zdecydowanie należało się inne życie.
Nasz książę to syn właściciela McRain Motors. Autotentycznie stanowił kontrast dla Elli. Przystojny i dobry. Same pozytywy.
Reakcja podszyta fascynacją i naszpikowana chemią. Przyjemnie śledziło się przebieg wydarzeń. Z ogromnym zaintrygiwaniem czytałam kolejne sceny, które dostarczały ogromu emocji i silnych wrażeń.
Moje serducho stopniało. Uwielbiam wszelkiego typu filmy i retelingi z Kopciuszkiem w roli głównej. Ta książka okazała się być strzałem w dziesiątkę. Ciepła, romantyczna, dodająca otuchy i uświadamiająca, że po burzy zawsze wychodzi słońce. A karma? No cóż, zawsze dopada swoją ofiarę, hehe. Wystarczy cierpliwość.
Jedno tylko ale - za mało. Ubolewam ogromnie, że tak szybko przeczytałam książkę. Wręcz ekspresowo. Aż chciałoby się wydłużyć fabułę o przynajmniej drugie aby jeszcze bardziej dać się oczarować tej wciągającej powieści. Aby jeszcze dłużej potowarzyszyć bohaterom, których polubiłam.
Polecam
▪️▪️▪️
#rivascott #ellakopciuszeknieztejbajki #wydawnictwoailes #romanticstory #reteling #literaturakobieca #booklovers #goodbook #wyzwaniegranicepl #recenzja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz