"To hate Adam Connor. Love & Hate. Tom II" Ella Maise

[reklama] Wydawnictwo Znak



Opis wydawcy:


Wyobraź sobie, że w domu obok ciebie mieszka aktor-celebryta.
Czy nie skusiłaby cię możliwość podglądania seksownego sąsiada?
Ja poczułam się skuszona. I to bardzo.
Ale nawet tak uroczy przystojniak w mgnieniu oka może się okazać totalnym dupkiem i twoim wrogiem numer jeden… Na przykład wtedy, kiedy wpakuje cię do aresztu za stalking.
Po czymś takim nie można się zakochać, nawet jeśli serce i ciało właśnie tego się domagają.
Po prostu nie mogłam mu wybaczyć.
Gdybym jednak puściła w niepamięć to, jak mnie potraktował, kto wie, co mogłoby się między nami wydarzyć…



Tom: II
Seria: Love & Hate
Premiera: 10.01.2024
Ilość stron: 448



Moja opinia:


[Reklama] Wydawnictwo Znak

   Lucy uważa, że jest przeklęta. Nie należy jej się miłość. Ale już wkrótce przyjdzie jej to zweryfikować, gdyż jej sąsiadem zostaje przystojny aktor - Adam Connor. Mężczyzna tak ją fascynuje, że poświęca jego obserwacji coraz więcej czasu a to ostatecznie prowadzi do tego, że zostaje za to umieszczona w areszcie. Co się wydarzy?
    Jak ja uwielbiam takie slow burn. Rozgrzewające hate-love. Intensyfikację emocji z każdą kolejną stroną. Stopniowanie napięcia. Cudo.
   Wyśmienicie bawiłam się z bohaterami. Było bardzo fajnie i wciągająco. Oczywiście nie zabrakło dramaturgii i chwil, które zaskakiwały, mąciły spokój i siały zamęt. Mamy tutaj bowiem obok walki z uczuciami, zderzenie zwykłego człowieka ze światem blichtru i bywalców salonów. A ten drugi jak wiadomo potrafi wyciągnąć cały brud.
   To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Nie było mi dane czytać pierwszego tomu serii ale to mi w niczym nie przeszkadzało. To osobna historia. Po ukończeniu tej lektury stwierdziłam natomiast, że będę chciała to nadrobić. Autorka ma lekki i przyjemny styl. Całkiem miło spędziłam czas z tą książką.

Polecam 



▪️▪️▪️
#tohateadamconnor #love&hate #ellamaise #love #wyzwaniegranicepl #booklovers #recenzja #spicybook #romanticstory #literaturakobieca #slowburn 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz