Opis wydawcy:
Kontynuacja historii Riley i Brandona z Love is Burning.
Śmierć matki Riley ma ogromny wpływ na życie dziewczyny. Wszystko się zmienia, pojawiają się nowe zagrożenia, które sprawiają, że może się znaleźć w wielkim niebezpieczeństwie.
Z kolei Brandon za wszelką cenę próbuje naprawić błędy i sprawić, żeby Riley spojrzała na niego zupełnie inaczej. Jednak jego wysiłki nie przynoszą skutku i ostatecznie dziewczyna wyjeżdża do Francji.
W podróży towarzyszy jej Ansel, i to właśnie z nim Riley planuje ułożyć sobie życie w nowym miejscu. Brandon musi zrozumieć, że to już koniec i pozwolić jej odejść. Ale czy potrafi?
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia
Tom: II
Seria: Fire of loss
Premiera: 31.01.2024
Ilość stron: 312
Moja opinia:
[Reklama] Wydawnictwo NieZwykłe
Pierwszy tom serii "Heart fire" zdecydowanie nie przypadł mi do gustu. I tak prawdę powiedziawszy to nie mam zielonego pojęcia jak to się stało, że zdecydowałam się na recenzję drugiej części. Chyba postanowiłam gdzieś w zakamarkach umysłu dać szansę tej historii. Czy to była dobra decyzja?
Niestety w dalszym ciągu fabuła gna na łeb, na szyję. Tempo iście sprinterskie. Wątki się urywały i moim zdaniem w dalszym ciągu były poruszane po łebkach. Ekspresowe tempo wydarzeń nie wpływało korzystnie według mnie na cały obraz historii miłosnej.
Sami bohaterowie w dalszym ciągu byli niezdecydowani. Rozchniane nasuwa mi się jako pierwsze na myśl. I niestety mam wrażenie, że nie wiem co by się nie działo, czy jest dobrze, czy piekielnie źle, czy są razem czy nie, lekiem na wszystko jest sex. Zbliżenia tak częste, że aż nużące.
Ech, niestety wszystko zbytnio według mnie zostało zagmatwane. Z jednej strony szanuję pomysł, wykonanie i styl, kreację bohaterów i całą resztę bo kosztował to autorkę bardzo dużo czasu ale niestety nie mogę się przekonać do tej historii. Niestety w dalszym ciągu mówię jej nie. Ale zachęcam do wyrobienia sobie własnego zdania.
▪️▪️▪️
#roksanamajcher #fireofloss #heartfire #wydawnictwoniezwykłe #romane #lubimyczytać #bookreader #bookphoto #literaturakobieca #wyzwaniegranicepl #recenzja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz