Verina Berry, przez przyjaciół zwana Rin, od dwudziestu jeden lat - czyli odkąd pamięta - ma tylko jedno marzenie. Chce uciec. Uciec od uzależnionych od hazardu rodziców, uciec z domu, w którym poznała jedynie przemoc i poniżenie, uciec od ciągłego stresu, przez który wpadła w poważne problemy zdrowotne. Są chwile, kiedy myśli, że zrobiłaby absolutnie wszystko, by wyrwać się ze swojego dotychczasowego życia... I właśnie w takiej chwili los mówi do Rin: sprawdzam.
Przystojnym wysłannikiem przeznaczenia jest Zena - fascynujący, choć z całą pewnością niebezpieczny mężczyzna. Jego oferta jest prosta: zabierze Verinę z domu, da jej mieszkanie, pieniądze, raz na zawsze uwolni ją od rodzinnego koszmaru, ale w zamian chce wszystkiego. Dosłownie. Rin ma być jego. Oddać siebie całą, serce, duszę... i ciało. Oszołomiona dziewczyna w pierwszej chwili jest zaszokowana i oburzona. W końcu od sześciu lat jest w związku. Wszystko jednak przestaje mieć dla niej znaczenie, gdy po powrocie do domu po raz kolejny staje się ofiarą przemocy.
Czy Rin rzeczywiście poświęci dla wolności tak wiele? A jeśli tak, to jak smakować będzie wolność zdobyta w ten sposób?
Część: I
Tom: II
Seria: Kamienie Miami
Premiera: 18.05.2022
Ilość stron: 488
Moja opinia:
[Recenzja książki z prywatnej biblioteczki]
Pomocna dłoń czy z deszczu pod rynnę? Różnie można interpretować to, co dostajemy od losu.
Bohaterka drugiego tomu serii "Kamienie Miami" doświadczyła ogromu przykrości. Cios za ciosem spływał na tę młodą kobietę, która pragnęła tylko być zauważona i chciała miłości. To wszystko. Nie zależało jej na bogactwie a na spokoju, wolności i szczęściu. Współczułam jej ogromnie. I z całych sił trzymałam kciuki za to, by los wynagrodził jej wszystkie krzywdy.
Bardzo dobra postać. Dopracowana i rzeczywista. Mimo iż początkowa decyzja Veriny może mocno szokować finalnie, bo głębszym zapoznaniu się z wydarzeniami wszystko układa się w prawie logiczną całość. Dlaczego prawie? Bowiem finał pierwszej części zostawia czytelnika w szoku i niedowierzaniu. Ja akurat mam pod ręką drugą część, za którą od razu się zabieram bo ciekawość ogromnie mnie zżera.
Ale wracając do tematu. Jest to gorący, odważny i intensywny erotyk łamiący ograniczenia i otwierający na nowe doznania. Uff, było bardzo niegrzecznie. Ale z głównym bohaterem nie mogło być inaczej. Zena to chodzący testosteron i mimo, iż tak naprawdę niewiele o nim wiadomo z uwagi na otaczającą go otoczkę, zza której nic nie widać, w codziennym obyciu zdaje się być księciem na białym koniu.
Nie zabrakło również mroku, niebezpieczeństwa i intryg, które burzyły spokój dostarczając fajnej dawki adrenaliny.
Nie jest to książka dla każdego. Zdecydowanie przeznaczona dla pełnoletniego czytelnika, który ma otwarty umysł. Emocje wręcz kipią przy okazji zmieniając się niczym w kalejdoskopie. Tempo wydarzeń wciąga niczym w ruchome piaski i nie sposób jest odłożyć powieść na półkę.
Polecam
▪️▪️▪️
#fortunateem #kamieniemiami #amethyst #amethystofcorsesir #editiored #recenzja #wyzwaniegranicepl #bookmylove #książkowyświat #czasnaczytanie #molksiążkowy #bookwormessentials #książkowo #książkohilizm #bookaddict #czytamwszędzie #allthebooks #romansiara #zksiążkąwkadrze #amreading #powieść #booking #czytamsercem #booksmylove #booktography #instaksiążka #bookart #książkidlakobiet #readingissexy #eroticbook #hotbook
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz