Opis wydawcy:
Shepard Colson to zabójczo przystojny złoty chłopiec. Tylko że ja wiem co to znaczy dać się zwieść uśmiechom i obietnicy, że coś jest „na zawsze” – mam wiele blizn, które są tego dowodem.
Przystojny budowlaniec nie przestaje przychodzić do piekarni, gdzie pracuję, i zbyt wiele zauważa tymi swoimi bursztynowymi oczami. Kiedy wszystkie tajemnice nagle wychodzą na światło dzienne, Shepard postanawia, że zacznie mnie chronić. Nawet jeśli ta ochrona oznacza, że musi wprowadzić się do mojego zniszczonego domu.
Teraz Shep nie odbudowuje tylko ścian budynku, ale pracuje też nad tym, by dostać się do mojego serca. Nagle widzę go wszędzie: bez koszulki w ogrodzie lub przepasany jedynie ręcznikiem, gdy wychodzi z łazienki. I powoli odpuszczam.
Chodzi jednak o coś więcej niż jego wygląd. Chodzi o niego, gdy mając w pamięci moje traumy, mówi, że jestem silniejsza niż ktokolwiek, kogo znał. Nie potrafię się w nim nie zakochiwać.
Ale powinnam mieć trochę oleju w głowie i wiedzieć, że ja nie mogę zaznać szczęścia. Nie wtedy, gdy duch przeszłości wciąż mi się przygląda. Bo kiedy on mnie odnajdzie, zrobi wszystko, by porwać w strzępy całe moje życie, nawet jeśli oznacza to, że musi zakończyć je na dobre…
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia.
Tom: II
Seria: Sparrow Falls
Premiera: 20.11.2025
Ilość stron: 452
Moja opinia:
[Reklama] Wydawnictwo NieZwykłe
Przemoc. Czy zawsz musi być tą widoczną gołym okiem? Mawiają, że słowa ranią bardziej. I coś w tym chyba jest.
Shepard otrzymał niebywały dar od losu. Dar posiadania rodziny. Rodziny, która naprawdę nią jest nie tylko z nazwy. To cudowny, pełen ciepła, życzliwości a przede wszystkim empatii i miłości obraz, który rozgrzewał moje serce. Nawet sprzeczki, utarczki słowne były wpasowane w punkt. Uwielbiam, z każdym tomem coraz bardziej, oglądać ten cudny widok. A sam Shep to mężczyzna charyzmatyczny i opiekuńczy. Władczy ale umiejący czytać z rozmówcy i dobierać słowa i zachowanie tak, by nie wchodzić tej osobie na głowę. Świetny.
Nasza główna bohaterka, Thea, to postać, która od początku przyciągnęła moją uwagę. Choć przeszłość była ogromnie bolesna i traumatyczna, tak poza postawionymi przez nią murami kryła się bardzo serdeczna, empatyczna i z sercem na dłoni osobowość. Magnetyczna wręcz. Autorka perfekcyjnie ich do siebie dobrała. Uzupełniali się. Tworzyli jedność. Uwielbiam to.
Emocji w powieści zdecydowanie nie brakuje. Już na wstępie dostajemy z tak zwanej grubej rury. A dalej? Dalej jest tylko lepiej i mocniej. Elementy zaskoczenia są w punkt. Zwroty akcji przyszpikają uwagę. Moje zaintrygowanie sukcesywnie wzrastało.
Nie chciałam kończyć tej książki. I tak samo było z pierwszym tomem. Obłędne historie. Seria dla mnie na szóstkę już po tych dwóch powieściach. Czekam na kolejne części z ogromną niecierpliwością.
A was zachęcam do lektury - niekoniecznie z zachowaniem chronologii, bowiem książki są o innych parach. Aczkolwiek w wąskim kręgu i wszyscy się przeplatają.
Polecam
▪️▪️▪️
#catherinecowles #delikatnaucieczka #sparrowfalls #wydawnictwoniezwykłe #bookseries #lubimyczytać #książkowo #książkohilizm #bookaddict #czytamwszędzie #allthebooks #romansiara #zksiążkąwkadrze #amreading #powieść #booking #czytamsercem #booksmylove #booktography #instaksiążka #bookart #książkidlakobiet #readingissexy #bookandflowers #recenzja #wyzwaniegranicepl #czytam #książka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz