Opis wydawcy:
Po czterech latach w zamknięciu otrzymałam klucz do życia. Tylko nikt mi nie powiedział, że ma on datę ważności. Dla niektórych zbyt krótką…
Jestem Rose, a oto moja historia.
Nie mam przyjaciół. Uczęszczanie do szkoły to moje marzenie. Posiadam więcej zmartwień niż niejeden dorosły, ale i tak są niczym w obliczu cierpienia bliskich mi osób.
W końcu moje życie wraca na właściwy tor i drzwi liceum stają przede mną otworem. Nowe miejsce, nowi ludzie – do tego właśnie dążyłam, lecz nie przewidziałam jednego… Już pierwszego dnia stanę się pośmiewiskiem.
Tyler to uzdolniony zawodnik szkolnej drużyny futbolowej, który każdego dnia zakładał maskę. Ale nie od razu to zauważyłam. Z pozoru popularny chłopak tak naprawdę walczył o przetrwanie. Gdy niechcący dokładam mu kłopotów, wyładowuje na mnie swój gniew. Mimo to coś zaczyna nas do siebie przyciągać, tylko…
Czasem ludziom pozostają jedynie chwile. Pośród bólu i rozpaczy są wszystkim.
Premiera: 24.06.2024
Ilość stron: 306
Moja opinia:
[Reklama] Wydawnictwo Imagine Books
Wokół tej książki od początku krążyła aura tajemniczości. Najpierw wokół autorki a potem samej powieści patrząc na opis, z którego tak naprawdę niewiele można było się spodziewać poza jednym - emocjami. Jak było?
Moim zdaniem książka na swoje plusy ale dla mnie znalazło się kilka minusów. I zanim zacznę opisywać wszystko co mnie pozytywnie zaskoczyło, zacznę od tych mniej przyjemnych spraw.
Otóż dla mnie w powieści znalazły się takie chwile i wątki, które niepotrzebnie tu zawitały. Fakt, trochę bardziej mieszały ale tak na dłuższą drogę nie wniosły nic, co można byłoby usunąć i zrobić miejsca poważniejszym kwestiom. Tu mowa przede wszystkim o sytuacji rodzinnej obojga bohaterów. Niepotrzebnie odciągały uwagę patrząc na całokształt. I tak samo w sytuacji szkolnej dla głównej bohaterki. Odczułam to jako taki zapychacz aby działo się coś więcej.
Szczerze? Zupełnie niepotrzebnie! Historia Rose broni się sama!!!
Jestem oczarowana opisem sytuacji zmagań się głównej bohaterki z tym, co zesłał jej los. Moje serce drżało pełne obaw. Płakało razem z najbliższymi Rose. Zresztą, oczu nie nadążyłam ocierać, gdy łzy przysłaniały mi tekst. Do tej książki bezapelacyjnie powinno być dołączone duże pudełko chusteczek. Serio! Spłakałam się jak bóbr i wyglądałam jak panda.
Ogromnie przejmująca powieść. Smutna, wstrząsająca i zatrważająca. Odzierająca ze złudzeń. Pokazująca brutalność losu, któremu aż chciałoby się zaserwować taką samą ilość bólu, smutku, żalu i poczucia niesprawiedliwości.
Jestem pod ogromnym wrażeniem co do prowadzenia wydarzeń wokół głównej problematyki powieści, jak i samej kreacji bohaterów. Doprawdy już dawno żadna powieść aż tak dogłębnie mną nie wstrząsnęła.
Gratuluję autorce genialnego startu i liczę na jeszcze więcej naszpikowanych emocjami powieści, po które koniecznie będę chciała sięgnąć.
Polecam
▪️▪️▪️
#martawiczuk #mojachwilanocą #pogodzinazlosem #wydawnictwoimaginebooks #lubimyczytać #książkowo #książkohilizm #bookaddict #czytamwszędzie #allthebooks #romansiara #zksiążkąwkadrze #amreading #powieść #booking #czytamsercem #booksmylove #booktography #instaksiążka #bookart #książkidlakobiet #readingissexy #bookandflowers #recenzja #wyzwaniegranicepl #czytam #książka #bookphoto
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz