Opis wydawcy:
Życie w niewoli nauczyło Tisaanah, jak przetrwać, władając jedynie bystrym umysłem, spostrzegawczością i niewielką ilością magii. Kiedy jednak próbowała wykupić się od pana, ten niemal doprowadził do jej śmierci. Nie poddała się i zabiła jednego z najpotężniejszych lordów w Threll.
Została zmuszona do ucieczki, ale dostrzegła szansę ocalenia tych, których porzuciła. Mogła tego dokonać, zostając członkinią Zakonów – organizacji zrzeszającej władających magią, która dzierży wystarczającą władzę, aby zniszczyć następców jej byłego pana.
Aby zdobyć należne miejsce w ich szeregach, musi jednak odbyć praktykę u Maxantariusa Farlione – przystojnego samotnika, który włada ogniem i gardzi Zakonami. Mężczyzna nie zamierza jej jednak pomagać. Z biegiem czasu Zakony zaciskają wokół nich swoje macki, a bolesna przeszłość Maxa może stać się kluczem do przyszłości Tisaanah… lub klęski ich obojga.
W obliczu zbliżającej się wojny dziewczyna musi opanować tajniki władania magią i sprostać wymogom Zakonów. Kiedy rodzi się w niej uczucie do nauczyciela, musi zdecydować, ile jest w stanie poświęcić, aby dokonać swojej zemsty.
Zakony mają jednak wobec niej poważniejsze, bardziej mroczne plany. Nie wiedzą natomiast, że Tisaanah nie cofnie się przed niczym, aby ocalić swoich bliskich.
Nawet jeśli oznacza to ponowną niewolę i złożenie w ofierze swojego serca.
Nawet jeśli oznacza to władanie własną śmiercią.
Tom: I
Seria: Wojna straconych serc
Premiera: 31.07.2024
Ilość stron: 480
Moja opinia:
[Reklama] Wydawnictwo FILIA/ Hype
Fantasy to coś, co pozwala mi opuścić rzeczywistość by wybrać się w niezbadane rejony, poznać przeróżne stworki, magię, jakiej świat nie widział i doświadczyć przygody. Jakie było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki pierwszego tomu serii "Wojna straconych serc"?
Otóż z bólem serca mówię, że zdecydowanie książka nie przypadła mi do gustu. Ja naprawdę rozumiem zamysł autorki na fabułę. W pełni akceptuje bohaterów, przez których chciała przekazać morały czy wskazówki dla nas czytelników. Naprawdę doceniam ilość włożonej pracy w tę powieść. Ale niestety okrutnie mnie wymęczyła.
Totalnie dłużyło mi się czytanie przydługich opisów. Chwilami miałam ochotę przeskoczyć kilkanaście kartek do przodu ale tak się nie robi w przypadku współpracy recenzneckiej. Z całych sił starałam się znaleźć coś, co zaskoczy. Coś, co pociągnie tę historię i w końcu wyruszę na wyprawę, z której nie będę chciała powrócić. Niestety bezowocnie. Po lekturze 1/3 książki już całkowicie straciłam nadzieję.
Wszelkiego rodzaju traumy zostały opisane po łebkach. Dosłownie zaznaczone, ciut opisane i zostawione sobie. Bez głębi, mocy, wyrazistości. Zdolności magiczne bohaterów nie zrobiły na mnie wrażenia. No bo co po takim czarowaniu między innymi motylków można wywnioskować? Bardzo słaba z Tisaanah ta wojowniczka wyszła. Mdła i bez wyrazu. Jej nauczyciel, Maxantarius Farlione wcale nie lepszy. Nie przekonał mnie do siebie. Otaczająca go aura sztywności, chłodu, nieprzyjemności nie dała mi nic, za co mogłabym go zaakceptować i zwyczajnie polubić.
Powieść została podzielona na dwie części. Wykreowany w niej świat nie pobudził mojej wyobraźni bo nie miał czym. Brak nakreślenia podstawowych informacji o świecie, w jakim przyszło im żyć. Nic więcej poza walkami, odbieraniem innym życia, planach zemsty nie było. I nawet to niestety nie zrobiło na mnie wrażenia - zbyt skąpo opisane. Bez emocji.
Jakby nie wzmianki o pikantniejszych szczegółach (i tu nie ma o czym mówić), to byłaby to książka dla nastolatków - w moim odczuciu 12+ patrząc na inne książki o podobnej tematyce.
Szczerze? Nie polecam. Już dawno się tak nie wymęczyłam. Tak bardzo mnie znudziła, że złapałam przestój w czytaniu. Ble, nie nawidzę takich momentów w czytelnictwie.
Ale jak zawsze podkreślam w przypadku negatywnych opinii - to jest tylko i wyłącznie moje zdanie, z którym oczywiście nie musicie się zgadzać. Zachęcam do wyrobienia sobie własnej opinii.
▪️▪️▪️
#carissabroadbent #córkaniczyichświatów #wojnastraconychserc #hype #wydawnictwofilia #lubimyczytać #książkowo #książkohilizm #bookaddict #czytamwszędzie #allthebooks #romansiara #zksiążkąwkadrze #amreading #powieść #booking #czytamsercem #booksmylove #booktography #instaksiążka #bookart #książkidlakobiet #readingissexy #bookandflowers #recenzja #wyzwaniegranicepl #czytam #książka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz