Miasto wojny. Pewnego razu w Wolnym Mieście. Tom II - Marlena Wittstock

[reklama] Wydawnictwo Szara Godzina 


Opis wydawcy:


Sierpień 1939 r. Janek z powodu polskiego pochodzenia traci stanowisko komendanta straży pożarnej oraz mieszkanie służbowe i wraca z żoną do Gdańska. Wkrótce wraz z innymi Polakami doświadczają niemieckiej brutalności. Bezdomnych przyjaciół pod swój dach w Lipowym Dworze przyjmuje Rita, żona oficera Wehrmachtu, która toczy własną walkę z faszyzmem. Czy spotkanie po latach rozłąki będzie dla nich błogosławieństwem, czy przekleństwem? Miasto wojny przedstawia osobiste dramaty bohaterów, w które wdziera się wojenny czas. Naznacza on ich życie strachem wobec aresztowań, egzekucji i obozów koncentracyjnych oraz stawia po przeciwnych stronach barykady.

"Pewnego razu w Wolnym Mieście" to wzruszająca i pięknie napisana historia wielkiej miłości, opowiedziana w trzech tomach. To opowieść o zwykłych ludziach, których ścieżki życia wytyczyła wojna. Na kartach powieści pojawia się plejada barwnych postaci i Gdańsk lat 1929–1950. Marlena Wittstock z doskonałym wyczuciem godzi tajemnice rodzinnej przeszłości z próbą odnalezienia spokoju w tym, co niepoznane.


Tom: II
Seria: Pewnego razu w Wolnym Mieście 
Premiera: 12.08.2025
Ilość stron: 320



Moja opinia:


[Reklama] Wydawnictwo Szara Godzina 

  Po zawirowaniach uczuciowych nadeszło najgorsze dla naszych bohaterów. Znaleźli się w centrum wojny. Wojny dzielącej narody. Nie ważne były przyjaźnie, miłości, więzy krwi. Najważniejsze było to, KIM jesteś.
   Tym razem autorka od samego początku mnie zafascynowała. Wciągnęła mnie bezapelacyjnie w świat wojny. Lęku, strachu, przerażenia, poczuciu bezsilności i niesprawiedliwości. Czułam się jak naoczny świadek tych wszystkich przerażających i mrożących krew w żyłach wydarzeń. Wydarzeń, które nigdy nie powinny mieć miejsca - ani wówczas ani w jakiejkolwiek przyszłości. To jest straszne!
   Ale wątek miłosny w dalszym ciągu istnieje, a jakże. Stanowi nieodłączny element tej trylogii. Ale tym razem sytuacja staje się jeszcze bardziej zagmatwana i bolesna. Pojawiają się nowe okoliczności, nowe wydarzenia, które rzutują na całokształt tego wątku.
   Po zakończeniu tego tomu jestem kłębkiem nerwów. Całe szczęście, że mam pod ręką ostatnią część. Szczerze? Finał w tym miejscu dla mnie to jedna wielka niewiadoma.
   Zachęcam was do lektury - koniecznie z zachowaniem chronologii.

Polecam 

▪️▪️▪️
#marlenawittstock #miastowojny #pewnegorazuwwopnymmieście #wydawnictwoszaragodzina #bookseries #lubimyczytać #książkowo #książkohilizm #bookaddict #czytamwszędzie #allthebooks #romansiara #zksiążkąwkadrze #amreading #powieść #booking #czytamsercem #booksmylove #booktography #instaksiążka #bookart #książkidlakobiet #readingissexy #bookandflowers #recenzja #wyzwaniegranicepl #czytam #książka 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz