Opis wydawcy:
W uporządkowane życie Tessy i Mariusza wkrada się chaos, gdy ich pięcioletnia córka zostaje porwana, a następnie brutalnie zamordowana przez nieznanego sprawcę. W trakcie żmudnego policyjnego śledztwa wspierają ich najlepsi przyjaciele – Julita i Ben.
Julita wierzy, że ma wszystko, czego potrzeba jej do szczęścia: kochającego męża, satysfakcjonującą pracę i upragnionego synka. Pewnego dnia wraca do pustego domu i znajduje na stole kartkę, na której widnieje jedno słowo: „PRZEPRASZAM”. Początkowo bagatelizuje wiadomość. Wkrótce jednak nachodzi ją nieznajomy, który wyjawia jej szokujące fakty na temat Bena.
W jednej chwili spokojne, przewidywalne życie Julity wywraca się do góry nogami. Zdesperowana kobieta, w tajemnicy przed policją, rozpoczyna poszukiwania męża i próbuje zdobyć odpowiedzi na dręczące ją pytania. W tym celu zanurza się w mroczną, krwawą przeszłość Bena…
KIM TAK NAPRAWDĘ JEST CZŁOWIEK, KTÓREMU JULITA BEZGRANICZNIE UFAŁA?
DLACZEGO ZNIKNĄŁ?
I JAKIE MA TO POWIĄZANIE Z BRUTALNYM MORDERSTWEM TROJGA DZIECI SPRZED 22 LAT?
Premiera: 12.03.2025
Ilość stron: 320
Moja opinia:
[Reklama] Wydawnictwo Filia
Zbrodnia doskonała. Czy taka istenieje? Czy samo "przepraszam" wystarczy by zadośćuczynić? Czy tym słowem można zdjąć ciężar ze swoich bark? Czy można wszystko naprawić?
Biorąc tę książkę do ręki nie przypuszczałam, że będzie tak bardzo... No właśnie. Mam problem z tą książką. Przede wszystkim zabrakło mi ogromnie lepszego naprowadzania na sprawcę. Tak naprawdę bardziej skłaniałabym się ku innemu bohaterowi, niż temu, który wskazał na koniec autor. Dla mnie osobiście niestety wprowadziło to zamęt. Doszukiwałam się w swojej pamięci tego, czy czegoś przypadkiem nie przeoczyłam podczas lektury. I niestety nie przypadły mi do gustu imiona par. Łączenie polskich i zagranicznych na zasadzie pół na pół niestety gryzło mi się. Bardziej po prostu pasowałyby mi to w realiach amerykańskich niż polskich.
Ale poza tym to książka została dobrze poprowadzona. Podobało mi się zderzenie przeszłości i teraźniejszości. Tak samo jak podział historii na części. Fabuła jest zagmatwana ale taka ma być, aby zachęcić czytelnika do śledzenia wydarzeń i samodzielnego szukania prawdy. Elementy śledztwa bardzo dobrze podkręcały akcję. Pod tym względem nie było nudy i monotonii. Co do bohaterów to tak jak w każdym innym przypadku jedni podobali mi się bardziej, inni mniej. Ale chodzi mi głównie o kwestię charakterów, niż samej kreacji. Po prostu byli sobą i różni, jak ludzie w rzeczywistości.
Finalnie książkę oceniam na 7 w dziesięciostopniowej skali. Warto na nią zwrócić uwagę, jeśli poruszona tematyka trafia w wasz gatunek literacki. Czyta się ją szybko. Rozbudza ciekawość. Prawda o głównym bohaterze budzi skrajne emocje.
Polecam
▪️▪️▪️
#marcelmoss #przepraszam #wydawnictwofilia #thriller #lubimyczytać #książkowo #książkohilizm #bookaddict #czytamwszędzie #allthebooks #romansiara #zksiążkąwkadrze #amreading #powieść #booking #czytamsercem #booksmylove #booktography #instaksiążka #bookart #książkidlakobiet #readingissexy #bookandflowers #recenzja #wyzwaniegranicepl #czytam #książka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz